W niedzielny wieczór Massimiliano Allegri był gościem popularnego programu "A che tempo che fa" w stacji Rai Uno.
Trener Juventusu był bardzo rozluźniony i zdecydował się opowiedzieć o swoich zmaganiach z poprawnym napisaniem nazwiska jednego ze swoich piłkarzy. Okazało się, że największe problemy miał i ma do tej pory, z Wojciechem Szczęsnym.
Allegri wyznał, że przed meczem nigdy nie pisze na tablicy nazwisk bramkarzy. W końcu jednak postanowił zmienić tę zasadę, ze względu ze skomplikowanym nazwiskiem Polaka.
Fatalna gra Milanu i kolejna porażka. Czytaj więcej--->>
ZOBACZ WIDEO Serie A: Spadkowicz zabrał punkty Parmie. Chievo walczy do końca [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Nauczenie się poprawnego napisania nazwiska Szczęsnego zajęło mi rok. Tyle czasu stałem przed tablicą i zastanawiałem się, jak to zrobić - opowiadał, a publiczność zgromadzona w studiu nie mogła powstrzymać śmiechu.
Massimiliano #Allegri e la difficoltà di nominare il portiere della @juventusfc #Szczesny a #CheTempoCheFa @fabfazio @RaiUno pic.twitter.com/nhsrzVr5It
— Che Tempo Che Fa (@chetempochefa) 28 kwietnia 2019
Trener Juventusu zdradził jednak, że koniec końców nauczył się nazwiska polskiego bramkarza, które sprawia wielkie problemy wielu dziennikarzom z Półwyspu Apenińskiego.
Przypomnijmy, że mimo tegorocznego niepowodzenia w Lidze Mistrzów Allegri będzie trenerem mistrza Włoch także w kolejnym sezonie.
Z kolei Szczęsny jest pierwszym wyborem Allegriego i Mattia Perin wskakuje między słupki tylko w przypadku kontuzji lub potrzeby odpoczynku Polaka.
To koniec Gattuso w Milanie? Możliwe zmiany w klubie Piątka - Czytaj więcej--->>>