Puchar Polski. Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk w Polsacie

WP SportoweFakty / Mateusz Skwierawski / Na zdjęciu: PGE Narodowy w Warszawie
WP SportoweFakty / Mateusz Skwierawski / Na zdjęciu: PGE Narodowy w Warszawie

Czwartkowy mecz Pucharu Polski na PGE Narodowym Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk będzie można oglądać na antenach Polsatu oraz Polsatu Sport. Początek spotkania o godz. 16.

Tradycyjnie 2 maja na stadionie PGE Narodowy zostanie rozegrany finał Pucharu Polski. Stawa jest spora, ponieważ zwycięzca wzbogaci się nie tylko o trofeum, ale także wywalczy prawo gry w eliminacjach do Ligi Europy w sezonie 2019/2020.

W tym roku zmierzą się Jagiellonia Białystok z Lechią Gdańsk. Obie drużyny już dwa razy grały o krajowy puchar i raz wychodziły z tych rozgrywek zwycięsko. Zespół z Białegostoku w sezonie 2009/2010 po wygranej 1:0 z Pogonią Szczecin. Drużyna z Gdańska znacznie wcześniej, bo w 1983 roku, kiedy pokonała 2:1 Piasta Gliwice. Ciekawostką jest fakt, że Lechia Gdańsk była wtedy drużyną grającą na co dzień w III lidze.

Finał będzie można śledzić w Polsacie Sport oraz w otwartym Polsacie. Studio w Polsacie Sport rozpocznie się już o godzinie 14, a gośćmi Przemysława Iwańczyka będą m.in. Adam Matysek, Dariusz Dziekanowski i Dariusz Wdowczyk. Analizy i prezentacje najciekawszych akcji pomeczowych przeprowadzą Marcin Lepa i Tomasz Łapiński. Przegląd prasy oraz wieści z mediów społecznościowych i ciekawostki związane z Finałem Pucharu Polski przedstawi Szymon Rojek.

Mecz Jagiellonia Białystok - Lechia Gdańsk komentować będą Mateusz Borek i Waldemar Prusik, były reprezentant Polski oraz zdobywca krajowego Pucharu ze Śląskiem Wrocław w 1987 roku. Relacje reporterskie przeprowadzą Marcin Feddek i Justyna Kostyra.

Zobacz także: Lotto Ekstraklasa. Lechia - Legia. Mocny komentarz Adama Mandziary. "Opowiadanie bajek to specjalność Braci Grimm" 

Zobacz także: Jagiellonia Białystok. Marko Poletanović: Nie miałem szczęścia

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Rasistowski skandal w Gdańsku! "Powinniśmy piętnować takie zachowanie, a nie robimy kompletnie nic"

Źródło artykułu: