Ostatnie dni nie będą dobrze wspominane przez działaczy AC Milan. W ostatnich 7 kolejkach drużyna Gennaro Gattuso wygrała tylko raz, przez co oddalają się marzenia o Lidze Mistrzów. Do tego przyszłość trenera nie jest jasna, a włoskie media podają, że dojdzie do zmiany na stanowisku szkoleniowca (przeczytaj więcej TUTAJ >>).
Gdzieś zniknęła też strzelecka forma Krzysztofa Piątka. Polski snajper już nie strzela jak na zawołanie, choć nie wiadomo, ile w tym jego słabszej dyspozycji, a ile braku wsparcia kolegów. Gattuso sam nie wie, jak się zachować w przypadku Piątka (zobacz więcej TUTAJ >>).
W zespole nie dzieje się dobrze nie tylko na boisku. Nerwowa atmosfera udziela się wszystkim. Jak podaje calciomercato.com, piłkarze zirytowali szkoleniowca kilkoma wybrykami, aż przebrała się miarka. Wszystko przez zachowanie Tiemoue Bakayoko.
Piłkarz spóźnił się na trening nieco ponad godzinę, choć niedawno działacze spotkali się z zawodnikami i apelowali o pełen profesjonalizm wraz ze zbliżającym się końcem sezonu. Normalnie Bakayoko pewnie dostałby karę finansową i byłoby po sprawie. Teraz jednak konsekwencje poniosą wszyscy zawodnicy Milanu. Gattuso zarządził, że od godziny 16 w czwartek do poniedziałkowego meczu z Bolonią o 20.30 piłkarze nie ruszają się z klubowych obiektów.
Czekają ich więc 4 dni "skoszarowania", przy pełnej aprobacie dyrektora Milanu, Leonardo. Piłkarze próbowali negocjować ze szkoleniowcem, ale Gattuso pozostał nieugięty. Uznał, że w ten sposób zawodnicy najlepiej skupią się na treningach i przygotowaniu do spotkania.
CZYTAJ TAKŻE Serie A. Zaskakujące informacje ws. transferu Krzysztofa Piątka. AC Milan zapłacił za niego inną cenę >>
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Słabszy moment Lewandowskiego i Piątka. "W gorszych chwilach obrywają najlepsi"