Tylko jedno zwycięstwo w ośmiu ostatnich meczach, spadek na siódme miejsce w tabeli Serie A i odpadnięcie w półfinale Pucharu Włoch - ostatnie tygodnie są katastrofalne dla Milanu. Drużyna prezentuje się fatalnie i jeśli nic się nie zmieni może nie awansować nie tylko do przyszłej edycji Ligi Mistrzów, ale i do rozgrywek Ligi Europy.
Po ostatniej porażce z Torino (0:2) władze klubu straciły cierpliwość do Gennaro Gattuso. Ostatecznie nie zdecydowano się na zwolnienie szkoleniowca, jednak ten ma pozostać trenerem pierwszej drużyny tylko do zakończenia sezonu.
Kto zostanie jego następcą? Według "La Gazzetta dello Sport" kandydatem numer jeden jest Eusebio Di Francesco.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Przedwczesny finał Ligi Mistrzów? Wszystkie oczy zwrócone na Barcelonę
Zaskakujące informacje ws. Krzysztofa Piątka. Czytaj więcej--->>>
Największa włoska gazeta sportowa ujawnia, że Milan już kontaktował się z Di Francesco ws. podjęcia przez niego pracy na San Siro. Klub nie złożył jeszcze jednak trenerowi oficjalnej propozycji.
Według dziennikarzy z Italii władzom Milanu podoba się jego styl pracy i podejście Di Francesco do młodych piłkarzy i zaufanie, jakim ich obdarza. Rossoneri chcą, by trzon drużyny stanowili właśnie młodsi zawodnicy.
49-latek pozostaje bez pracy od marca tego roku, gdy został zwolniony z Romy. Pracował tam od czerwca 2017 roku. W pierwszym sezonie doprowadził Giallorossich do trzeciego miejsca w tabeli, a także do półfinału Ligi Mistrzów. W tych rozgrywkach jego drużyna stoczyła niezapomniany bój z Barceloną, którą wyeliminowała w ćwierćfinale mimo porażki w pierwszym meczu aż 1:4.
W tym sezonie Roma spisywała się coraz gorzej i wiosną klub zwolnił Di Francesco, a jego miejsce zajął Claudio Ranieri.
Według "LGDS" kandydatura Di Francesco nie podoba się kibicom Milanu. 49-latek to bowiem nie tylko były trener Romy, ale i jej piłkarz. Fani Rossonerich woleliby zatrudnienia na stanowisku Gian Piero Gasperiniego, szkoleniowca znakomicie prezentującej się w tym sezonie drużyny Atalanty.
Innymi kandydatami włoskiej prasy do zastąpienia Gattuso są m.in. Leonardo Jardim i Maurizio Sarri. (Więcej przeczytasz TUTAJ)