W czwartek wieczorem Arsenal FC rywalizował z Valencią w Lidze Europy. Mimo to od początku spotkania Kanonierzy wyglądali bardzo dobrze. Szybko konstruowali swoje akcje, grali bardzo żwawo i w 9. minucie wywalczyli rzut karny.
Sędzia Anthony Taylor był blisko sytuacji, w której Nacho Monreal upadł po starciu Alirezem Jahanbakhshem. Telewizyjne powtórki nie udowodniły, że Hiszpan był faktycznie faulowany. Do "jedenastki" podszedł Pierre-Emerick Aubameyang, zmylił bramkarza i zdobył swoją 20. bramkę w Premier League.
Tuż przed przerwą powinno być 2:0, gdy Mesut Oezil dośrodkował na siódmy metr do Aubameyanga. Gabończyk nie miał łatwej sytuacji, ale zdołał oddać groźny strzał, który z trudem sparował na korner Mathew Ryan.
ZOBACZ WIDEO Bayern kroczy po mistrzostwo! Kolejny gol Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po przerwie Arsenal spuścił z tonu i karą była bramka dla Brighton. Głupotą "popisał się" Granit Xhaka bez sensu faulując we własnym polu karnym Solly'ego Marcha. Sędzia słusznie wskazał na "wapno". Glenn Murray w takich sytuacjach się nie myli i posłał piłkę w przeciwną stronę niż powędrował Bernd Leno. 35-latek przełamał się po siedmiu meczach posuchy (12. gol w Premier League).
Unai Emery liczył na łatwą wygraną przed rewanżem z Valencią (w czwartek), jednak nic takiego nie miało miejsca. Kanonierzy podkręcili tempo i w końcu Aubameyang miał kapitalną sytuację. Z ośmiu metrów uderzył jednak obok słupka. Menedżer londyńczyków dokonał aż potrójnej zmiany.
Na nic się jednak one zdały. Na Emirates Stadium więcej bramek nie było, a to oznacza, że Arsenal nie ma już praktycznie szans na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. Musiałby wygrać swój mecz w przyszłą niedzielę, a Tottenham przegrać. Na dodatek Kanonierzy musieliby odrobić ośmiobramkową różnicę do Kogutów, co wydaje się kompletnie nierealne.
Jeśli zatem chce w przyszłym sezonie zagrać w Lidze Mistrzów, to musi wygrać Ligę Europy.
Arsenal FC - Brighton and Hove Albion 1:1 (1:0)
1:0 - Pierre-Emerick Aubameyang (k.) 9'
1:1 - Glenn Murray (k.) 61'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Manchester City | 38 | 32 | 2 | 4 | 95:23 | 98 |
2 | Liverpool FC | 38 | 30 | 7 | 1 | 89:22 | 97 |
3 | Chelsea FC | 38 | 21 | 9 | 8 | 63:39 | 72 |
4 | Tottenham Hotspur | 38 | 23 | 2 | 13 | 67:39 | 71 |
5 | Arsenal FC | 38 | 21 | 7 | 10 | 73:51 | 70 |
6 | Manchester United | 38 | 19 | 9 | 10 | 65:54 | 66 |
7 | Wolverhampton Wanderers | 38 | 16 | 9 | 13 | 47:46 | 57 |
8 | Everton | 38 | 15 | 9 | 14 | 54:46 | 54 |
9 | Leicester City | 38 | 15 | 7 | 16 | 51:48 | 52 |
10 | West Ham United | 38 | 15 | 7 | 16 | 52:55 | 52 |
11 | Watford FC | 38 | 14 | 8 | 16 | 52:59 | 50 |
12 | Crystal Palace | 38 | 14 | 7 | 17 | 51:53 | 49 |
13 | Newcastle United | 38 | 12 | 9 | 17 | 42:48 | 45 |
14 | AFC Bournemouth | 38 | 13 | 6 | 19 | 56:70 | 45 |
15 | Burnley FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 45:68 | 40 |
16 | Southampton FC | 38 | 9 | 12 | 17 | 45:65 | 39 |
17 | Brighton and Hove Albion | 38 | 9 | 9 | 20 | 35:60 | 36 |
18 | Cardiff City | 38 | 10 | 4 | 24 | 34:69 | 34 |
19 | Fulham FC | 38 | 7 | 5 | 26 | 34:81 | 26 |
20 | Huddersfield Town | 38 | 3 | 7 | 28 | 22:76 | 16 |
Zobacz także: Artur Boruc znowu został ojcem. Sara urodziła chłopca
Zobacz także: Bundesliga. Dawid Kownacki z kapitalnym golem! Zobacz bramkę napastnika Fortuny
Tottenham 0:4 Everton I skład TOP4 się zmieni. :)))