Liga Europy. Maurizio Sarri tłumaczy dziwne zachowanie. Trener Chelsea mówi o "przesądzie"
Przed dogrywką Maurizio Sarri nie podszedł do swoich piłkarzy tylko wysłał asystenta. Po półfinale Ligi Europy menadżer Chelsea ujawnił, dlaczego tak postąpił.
- To dlatego, że nie chciałem wchodzić na boisko. Taki przesąd. Nie muszę z nimi dyskutować. Rozmawiałem z asystentem, więc doskonale wiedział, co ma im powiedzieć - wyjawił włoski menadżer.
Sarri nie pojawił się na murawie przed dogrywką, a jego ekipa wygrała po konkursie jedenastek. Okazuje się, że Chelsea nie szykowała się specjalnie na takie zakończenie meczu. - Nie przygotowujemy się do rzutów karnych, ponieważ możesz bardzo dobrze kopać na treningu, ale tam presja jest zupełnie inna. Musisz mieć wielką osobowość, wielki charakter. Myślę, że przygotowywanie się do karnych jest kompletnie bezużyteczne - przyznał Sarri.
Czytaj też: Liga Europy. Klasa Edena Hazarda. Po decydującym golu dla Chelsea pomyślał o rywalu
Statystyki z meczu Chelsea - Eintracht Frankfurt, za SofaScore:
Czytaj też: Liga Europy. Paciencia wszedł na karnego i nie trafił. Nieudany plan trenera Eintrachtu
W finale Ligi Europy Chelsea zmierzy się z innym londyńskim klubem - Arsenalem. Mecz odbędzie się w azerskim Baku w środę, 29 maja, o godz. 21:00.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferem