33. kolejka niemieckiej Bundesligi nie wyłoniła mistrza. Bayern Monachium zremisował na wyjeździe z RB Lipsk (0:0) - WIĘCEJ TUTAJ, a Borussia Dortmund pokonała u siebie Fortunę Duesseldorf (3:2). Przed ostatnią serią spotkań (w sobotę 18 maja o godz. 15:30) Bawarczycy mają w tabeli dwa punkty przewagi nad BVB i do wygrania ligi potrzebują co najmniej remisu w meczu z Eintrachtem Frankfurt.
Prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge nie przyjmuje do siebie innego scenariusza niż zdobycie mistrzostwa przez zespół Niko Kovaca. - Będą emocje. Tego chcieli kibice w kraju. Przez sześć lat wszystko było łatwe. Było 10-15 punktów przewagi, ale teraz sytuacja jest ekscytująca. Frankfurt to dobry zespół, ale Dortmund ma również trudne zadanie z Borussią M'gladbach - ocenił legendarny niemiecki napastnik, cytowany przez twitterowe konto Bayernu.
ZOBACZ: Bundesliga. Niko Kovac jak Franz Beckenbauer. Może przejść do historii Bayernu Monachium >>
63-letni Rummenigge wierzy w Kovaca i jego piłkarzy. - W ogóle nie mam problemu z Niko Kovacem. Drużyna i trener muszą to dowieźć. Jestem pewien, że Niko wygra swój pierwszy tytuł ligowy w przyszłym tygodniu i będziemy świętować razem - dodał 95-krotny reprezentant RFN (w latach 1976-86).
Prezes Bawarczyków zapewnił, że na tą chwilę nie ma w klubie tematu zastąpienia Kovaca innym szkoleniowcem. - Czas trwania jego kontraktu jest znany. Pod koniec będziemy musieli się upewnić, że nasz sukces jest ciągły. Trzeba zapewnić ciągłość sukcesów i my to osiągniemy - zakończył Rummenigge.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Drągowski robi furorę w Serie A. Czołowy klub ligi już wyraża zainteresowanie transferem