Serie A. Krzysztof Piątek zmarnował szansę na pobicie rekordu. Włosi zmartwieni jego formą

Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Marco Luzzani / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Krzysztof Piątek mógł być trzecim piłkarzem w historii, który w debiutanckim sezonie strzelił gola co najmniej piętnastu drużynom Serie A. Na ten rekord jednak nie ma już szans.

W tym artykule dowiesz się o:

6 kwietnia Krzysztof Piątek strzelił gola Juventusowi Turyn, ale jego AC Milan ostatecznie przegrał 1:2. Od tamtej pory polski napastnik nie potrafi zdobyć bramki. Na koncie ma już sześć spotkań z rzędu, w których nie pokonał bramkarza. Fani się martwią, bo "Rossoneri" walczą o Ligę Mistrzów i jego trafienia na pewno ułatwiłyby zrealizowanie celu.

Złoty But: Krzysztof Piątek zaraz wypadnie poza "dziesiątkę" >>

Portal milannews24.com informuje, że "El Pistolero" zmarnował szansę na pobicie rekordu Serie A. Polak mógł być trzecim piłkarzem w historii, który w debiutanckim sezonie strzelił gola piętnastu różnym drużynom. Po meczu z Fiorentiną (2:0) wiadomo już, że nie ma na to szans.

Do tej pory tej sztuki dokonali tylko Charles w sezonie 1957-58 oraz brazylijski Ronaldo w sezonie 1997-98. Piątek zatrzyma się na czternastu drużynach. Do końca sezonu wprawdzie zostały dwa ligowe mecze, ale z Frosinone oraz SPAL, czyli zespołami, którym już strzelał.

ZOBACZ WIDEO Liverpool największym przegranym w Premier League. "Taka ilość punktów tylko dwa razy w historii nie dawała mistrzostwa"

Reprezentant Polski do tej pory zdobył 21 bramek. Na liście pokonanych zespołów są: Empoli, Sassuolo Calcio, Bologna, Lazio Rzym, Chievo Werona, Frosinone Calcio, AC Parma, Samporia Genua, SPAL, AS Roma, Atalanta Bergamo, Cagliari Calcio, Udinese Calcio oraz Juventus Turyn.

W Mediolanie jednak nikt nie myśli o rekordach. Wszystkim przyświeca jeden cel, czyli awans do Ligi Mistrzów. Emanuele Baiocchini ze Sky Sport uważa, że forma Polaka będzie kluczowa.

- Milan potrzebuje najlepszego Piątka w dwóch ostatnich meczach. Obecnie jest nieco nerwowy w porównaniu do początków w "Rossonerich". Wystarczy przypomnieć, że w pierwszych ośmiu meczach strzelił osiem goli, gdy w ostatnich ośmiu zrobił to tylko dwukrotnie. Średnia bramek spadła drastycznie, choć nadal jest bardzo dobra - komentuje dziennikarz w ilmilanista.it.

Gol Krzysztofa Piątka nominowany do bramki roku >>

Już pojawiają się plotki, że brak awansu do LM może nawet doprowadzić do tego, że Milan będzie zmuszony sprzedać Piątka. Milannews24.com pisze, że nasz rodak obecnie jest wart około 45-50 mln euro.

Źródło artykułu: