Rok temu Krzysztof Piątek zamienił Cracovię na Genoa CFC. W klubie tym błyskawicznie wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie i strzelił 19 bramek w 21 spotkaniach. Ten dorobek sprawił, że po pół roku gry w Serie A został jedną z jej największych gwiazd, a AC Milan zapłacił za niego 35 milionów euro. W mediolańskim klubie Piątek też jest jedną z gwiazd.
Polskiego napastnika bacznie obserwują najlepsze europejskie kluby. W związku z tym, że AC Milan może nie wywalczyć miejsca gwarantującego gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów, pojawiły się spekulacje, że mediolańczycy mogą sprzedać swojego najlepszego strzelca. Wszystko przez problemy z respektowaniem przepisów finansowego fair-play.
Portal calciomercato.com poinformował jednak, że taki scenariusz nie jest rozpatrywany przez władze AC Milan. Dziennikarz Fabrizio Romano przekazał, że działacze postrzegają Piątka jako "nietykalnego w kontekście ofert sprzedaży". Piątek jest zbyt ważny dla klubu, by Leonardo i Paolo Maldini mieli brać pod uwagę jego sprzedaż.
Włoskie media twierdzą, że nawet oferta o wartości 50-55 milionów euro nie sprawi, że działacze zmienią zdanie. To właśnie wokół Polaka chcą stworzyć zespół, który w przyszłym sezonie powalczy o najwyższe cele w Serie A.
Zobacz także:
Solskjaer wściekły na piłkarzy. Zapowiedział wymianę połowy składu
Maciej Kmita: Paryż wart jest transferu, czyli dlaczego Robert Lewandowski powinien odejść do Paris Saint-Germain
ZOBACZ WIDEO Co się dzieje z Krzysztofem Piątkiem? "Pięć meczów bez gola może przydarzyć się każdemu"