Monachijczycy pod wodzą Niko Kovaca wciąż mają szansę na to, by sezon zakończyć dubletem. Bayern Monachium na kolejkę przed końcem jest liderem Bundesligi i ma dwa punkty przewagi nad Borussią Dortmund. Do tego w finale Pucharu Niemiec bawarski zespół zagra z RB Lipsk. Mimo to często pojawiają się plotki mówiące o tym, że Kovac nie będzie dłużej pracował w Bayernie.
Według byłego dyrektora sportowego monachijskiego klubu Matthiasa Sammera, do zmiany szkoleniowca nie dojdzie. - To jeden z najlepszych i największych klubów na świecie, który chce odnosić sukcesy. Moje przerzucie mówi mi, że Niko Kovac dalej będzie trenerem Bayernu - powiedział cytowany przez niemiecki "Eurosport".
Kovac trenerem Bayernu jest od początku obecnego sezonu. Wcześniej pracował w Eintrachcie Frankfurt. Pod jego wodzą Bayern odpadł w 1/8 finału Ligi Mistrzów, co w klubie przyjęto z dużym rozczarowaniem. Do tego monachijski zespół do ostatniej kolejki musi walczyć o tytuł, co w ostatnich latach się nie zdarzało.
Od kilkunastu dni niemieckie media podają kolejnych kandydatów na ławkę trenerską Bayernu Monachium. Niko Kovac wciąż walczy o dwa tytuły, ale według dziennikarzy, nie ma poparcia władz klubowych.
Zobacz także:
20 lat temu Zdzisław Wolny stworzył potęgę w polskiej piłce. Teraz skompletował Wielkiego Szlema
Wielka akcja policji na Śląsku. Rozbili przestępczą grupę pseudokibiców
ZOBACZ WIDEO Dni Niko Kovaca w Bayernie są policzone. "Nigdy bym go nie zatrudnił"