Iker Casillas jeszcze nie kończy kariery! "Pozwólcie mi ogłosić tę wiadomość"

Media spekulowały, że Iker Casillas wkrótce ogłosi zakończenie kariery, ale sam bramkarz temu zaprzeczył. "Na razie spokój" - napisał gracz FC Porto, który na początku maja przeżył atak serca.

Igor Kubiak 17 Maja 2019, 14:56

East News / Alex Nicodim/Imago Sport and News / Na zdjęciu: Iker Casillas

Wzruszające słowa do Ikera Casillasa. Victor Valdes napisał list

Portugalski dziennik "O Jogo" poinformował, że w najbliższym czasie Iker Casillas ogłosi zakończenie kariery. Informację podchwyciły największe sportowe serwisy na świecie, a sam zainteresowany... wszystkiemu zaprzeczył.

"Emerytura, nadejdzie taki dzień, w którym będę musiał przejść na emeryturę. Pozwólcie mi ogłosić tę wiadomość, gdy nadejdzie ten moment. Na razie spokój. Wczoraj miałem spotkanie z doktorem Felipe Macedo. Wszystko jest bardzo dobrze. To wspaniała wiadomość, którą chciałem podzielić się z wami wszystkimi" - napisał na oficjalnym koncie na Twitterze Casillas.

Buenas a tod@s:
Retirarme, habrá un día que me tenga que retirar. Déjenme anunciar dicha noticia cuando llegue ese momento. Por ahora tranquilidad. Ayer tuve revisión con el Dr.Filipe Macedo. Todo muy bien. Eso sí que es una gran noticia que quería compartir con todos!
— Iker Casillas (@IkerCasillas) May 17, 2019

Czytaj też: Antoine Griezmann. Ucieczka legendy

1 maja Hiszpan doznał zawału serca podczas treningu FC Porto. Według wstępnych prognoz wychowanek Realu Madryt miał wrócić do treningów po trzymiesięcznej rekonwalescencji. Portugalskie media informowały, że 37-latek nie chce jednak podejmować takiego ryzyka i zawiesi buty na kołku.

Czytaj też: Fani FC Porto wsparli Ikera Casillasa. Specjalna oprawa dla bramkarza (wideo)

Casillas jest jednym z najwybitniejszych bramkarzy XXI wieku. Z reprezentacją Hiszpanii przez 8 lat sięgnął dwukrotnie po mistrzostwo Europy i raz mistrzostwo świata. Ponadto ma na koncie 5 mistrzostw Hiszpanii czy 3 wygrane w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool i Tottenham w finale Ligi Mistrzów. "To będzie angielska piłka w najlepszym wydaniu"