"Z całym szacunkiem dla Eintrachtu, tym bardziej że reprezentowali Niemcy na arenie międzynarodowej, ale Bayern nie pozostawi im złudzeń i wygra 5:1. Dzięki temu znów będzie świętował mistrzowski tytuł, ale tym razem zdobyty po ciężkiej walce. Wiem także, że Arjen (Robben - przyp. red.) i Franck (Ribery - przyp. red.) obiecali chłopakom godnie pożegnać się z zespołem, jak przystało na dwie legendy" - napisał w felietonie dla "Bilda" Sandro Wagner.
31-letni napastnik, od stycznia bieżącego roku grający w chińskim Tianjin, trafił ze swoim typem idealnie. W sobotnie popołudnie Bayern Monachium rozgromił u siebie Eintracht Frankfurt 5:1, przypieczętowując triumf w Bundeslidze. Co więcej, po jednej bramce w tym pojedynku zdobyli Franck Ribery i Arjen Robben, którzy po wielu latach spędzonych w Monachium, tego lata odchodzą z klubu.
Czytaj także: Bayern Monachium godnie pożegnał Ribery'ego, Robbena i Rafinhie
Przypomnijmy, że Sandro Wagner przez rok był zawodnikiem Bayernu. W ostatnim zimowym oknie transferowym napastnik odszedł jednak za 8 milionów euro do chińskiego Tianjin. W Azji regularnie otrzymywał szansę gry, ale w 9 spotkaniach nie strzelił żadnego gola. Zaliczył tylko jedną asystę.
Czytaj także: coraz bliżej transferu Sane z Manchesteru City do Bayernu
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Szalony mecz w Monachium! Ribery i Robben pożegnali się golami! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]