- To jest punkt zwrotny w mojej karierze. To czas, żeby wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Mam nadzieję, że stanie się to w PSG, ale nie wykluczam dołączenia do nowego projektu - powiedział Kylian Mbappe, który w niedzielę odebrał statuetkę za najlepszego piłkarza roku w Ligue 1.
Mbappe puścił oko w kierunku Realu Madryt, który od wielu lat marzy, aby zatrudnić młodego napastnika. Bardzo blisko transferu było już w 2017 roku, jednak Paris Saint-Germain zaoferowało mu dużo lepsze warunki finansowe. Po odejściu Cristiano Ronaldo, Królewscy po raz kolejny zgłosili się po młodą gwiazdę. Prezydent Florentino Perez chce rozbić bank i zapłacić za niego nawet 280 mln euro! (więcej przeczytasz TUTAJ)
Marzenia Los Blancos muszą jednak zostać odłożone w czasie. PSG momentalnie zareagowało na słowa Kyliana Mbappe, dając do zrozumienia, że mistrz świata z 2018 roku nigdzie się nie w wybiera.
ZOBACZ WIDEO Legia Warszawa nie potrafi wyciągać wniosków. "Te same błędy popełniane są od dawna!"
Zobacz także: Roberta Lewandowskiego droga na szczyt
"Od dwóch lat paryski klub oraz Kyliana Mbappe łączą silne więzi i przygoda ta będzie kontynuowana również w kolejnym sezonie. Ze wspólną ambicją o napisaniu historii europejskiej piłki, w roku 50-lecia PSG, bardzo wyczekiwanym momencie do zapisania wielkiej karty w historii naszego klubu. Wszyscy musimy dać z siebie wszystko" - czytamy w oświadczeniu PSG.
20-letni zawodnik rozegrał w tym sezonie 42 mecze, w których strzelił 38 bramek oraz zaliczył 17 asyst. Jego wartość szacuje się na 200 mln euro. Kontrakt Mbappe wygasa 30 czerwca 2023 roku.