El. ME 2020. Polska - Izrael. Kibice wściekli na Munasa Dabbura. Federacja grozi mu zawieszeniem

Getty Images / Ahmad Mora/NurPhoto / Na zdjęciu: Munas Dabbur
Getty Images / Ahmad Mora/NurPhoto / Na zdjęciu: Munas Dabbur

Z powodu ślubu Munas Dabbur nie zagra w meczu eliminacji mistrzostw Europy 2020 pomiędzy Polską i Izraelem. Kibice są na niego wściekli, gdyż piłkarz nie zagra też w starciu z Łotwą. Z kolei izraelska federacja chce go zawiesić na dwa kolejne mecze.

Z powodu ślubu Munas Dabbur początkowo miał nie zagrać tylko w zaplanowanym na 10 czerwca meczu z reprezentacją Polski. Okazało się jednak, że nie wystąpi też trzy dni wcześniej przeciwko Łotwie. Jak informuje portal maariv.co.il, Dabbur rozważał opcję występu 7 czerwca i przylot na ślub, ale nie znalazł odpowiedniego połączenia lotniczego, by dotrzeć na ceremonię.

Dabbur jest muzułmaninem, co jest niezwykle istotne w kontekście ślubu, gdyż będzie on trwał kilka dni. Wyznaczono trzy główne daty (8, 10 i 15 czerwca), co uniemożliwia mu występy w barwach narodowych. Część kibiców przyjmuje to ze zrozumieniem, ale są tacy, którzy krytykują piłkarza, że życie prywatne jest dla niego ważniejsze niż kadra.
 
Data ślubu ustalona była zgodnie z harmonogramem egzaminów jego narzeczonej, która jest studentką medycyny. Przez to ucierpiały też plany dotyczące samej ceremonii. Nie udało się choćby wynająć hali widowiskowej w Nazarecie. W dodatku fani mają za złe piłkarzowi, że wcześniej nie poinformował o swoich planach.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Sukcesy Roberta Lewandowskiego przechodzą bez echa. Czas na nowe wyzwania?

Zachowanie napastnika Red Bull Salzburg wywołało sporo kontrowersji w izraelskiej federacji. Do Austrii wybrał się dyrektor sportowy izraelskiej reprezentacji, Willy Rotensteiner i próbował wraz z piłkarzem znaleźć rozwiązanie. Niczego nie wskórał, a Izraelczycy wystąpią bez swojego napastnika.

Dabbura mogą czekać dodatkowe konsekwencje. Izraelska federacja rozpatruje możliwość zawieszenia piłkarza na dwa najbliższe spotkania kadry, które zaplanowane są na 5 i 9 września. Izrael najpierw zmierzy się z Macedonią Północną, a następnie ze Słowenią.

Zobacz także:
Sara Carbonero i Iker Casillas. Niespokojne morze życia
Petr Cech ma wrócić do Chelsea. Tyle, że w nowej roli

Komentarze (0)