Mistrzostwa Świata U-20: Meksyk pokonany, zwycięska inauguracja Włochów w Gdyni

Mistrzostwa Świata U-20. Na nich warto zwrócić uwagę - potencjalne gwiazdy młodzieżowego mundialu

W ostatnim czasie obydwie drużyny nie zachwycały, a w związku z tym trudno było jednoznacznie wskazać faworyta tej konfrontacji na gdyńskim stadionie.

Od początku rywalizacji mocno do ataku ruszyli Włosi, którzy dopięli swego już w 3. minucie. Wówczas Gianluca Scamacca znakomicie zgrał piłkę klatką piersiową do Davide Frattesiego, a ten huknął sprzed pola karnego nie do obrony.

Podopieczni Paolo Nicolato po strzelonym golu nie zamierzali zwalniać tempa i spychali meksykańską ekipę do głębokiej defensywy. Niesamowicie aktywny był Scamacca, który stwarzał sporo problemów obrońcom z Meksyku.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Sukcesy Roberta Lewandowskiego przechodzą bez echa. Czas na nowe wyzwania?

Z czasem z letargu przebudzili się Meksykanie, którzy starali się dłużej utrzymać przy piłce. Zawodnicy prowadzeni przez Diego Ramireza cierpliwie czekali na swoją okazję do zdobycia bramki, zaś ta nadarzyła się w 37. minucie, kiedy to celnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego główkował Roberto Carlos De La Rosa Gonzalez.

Azzurri mogli błyskawicznie odpowiedzieć, ale bardzo dobrze interweniował bramkarz Carlos Alberto Higuera de los Rios, odbijając futbolówkę do boku po zagraniu jednego z Włochów. Ostatecznie więcej goli przed przerwą już nie padło.

Po zmianie stron lepiej prezentowali się meksykańscy piłkarze, którzy lepiej operowali futbolówką. Świetnie radził sobie Jose Macias, który był bliski pokonania Alessandro Plizzariego.

Kiedy wydawało się, że bliżsi szczęścia są Meksykanie, cios zadali Włosi, a dokładnie Luca Ranieri. Gracz z Italii po kornerze wykorzystał zamieszanie pod bramką Meksyku i wpakował piłkę do siatki.

Od momentu ponownego wyjścia na prowadzenie podczas tej batalii ekipa z Półwyspu Apenińskiego miała już wszystko pod kontrolą i utrzymała korzystny rezultat do końcowego gwizdka arbitra.

MŚ U-20, 1. kolejka gr. B (Gdynia):

Meksyk - Włochy 1:2 (1:1)
0:1 - Davide Frattesi 3'
1:1 - Roberto Carlos De La Rosa Gonzalez 37'
1:2 - Luca Ranieri 67'

Składy:

Meksyk: Carlos Alberto Higuera de los Rios - Kevin Nahin Alvarez Campos - Gilberto Sepulveda - Efrain Orona Zavala, Oswaldo Leon - Arturo Cardenas, Roberto Meraz - Josue Misael Dominguez Gonzalez (46' Francisco Antonio Figueroa Diaz) - Diego Lainez Leyva - Roberto Carlos De La Rosa Gonzalez (87' Diego Hernandez) - Jose Macias.

Włochy: Alessandro Plizzari - Enrico del Prato, Luca Ranieri, Luca Pellegrini, Alessandro Tripaldelli - Raoul Bellanova, Davide Frattesi (85' Domenico Alberico), Matteo Gabbia, Salvatore Esposito (88' Andrea Colpani) - Gianluca Scamacca (78' Christian Capone), Andrea Pinamonti.

Żółte kartki: Roberto Carlos De La Rosa Gonzalez (Meksyk) oraz Luca Ranieri, Matteo Gabbia (Włochy).

Sędziował: Raphael Claus (Brazylia).

Widzów: 7 893.