Włoskie media od kilku tygodni informowały o tym, że zmiana trenera w AC Milan jest nieuchronna. Gennaro Gattuso był krytykowany za toporny styl gry swojej drużyny, ale władze mediolańskiego klubu ze zmianami wolały poczekać na zakończenie sezonu. Celem postawionym przed szkoleniowcem był awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów, co miało dać czwarte miejsce w tabeli. Milan zajął piątą lokatę i zagra "tylko" w Lidze Europy.
W poniedziałek jasne stało się, że Gattuso nie będzie dłużej szkoleniowcem klubu z Mediolanu. - Decyzja o rezygnacji nie była łatwa, ale to decyzja, którą musiałem podjąć. Nie było konkretnego momentu, w którym dokonałem wyboru. To suma tych osiemnastu miesięcy w roli trenera zespołu. To bolesny wybór, ale rozważny - powiedział Gattuso w rozmowie z "La Repubblica".
Były już szkoleniowiec AC Milan z klubem pożegnał się w dobrych stosunkach. Do tego zrzekł się dwuletniej pensji, co będzie odciążeniem budżetu mediolańskiego klubu, który ma problemy z przestrzeganiem przepisów finansowego fair-play.
Gattuso trenerem AC Milan został w listopadzie 2017 roku. Prowadził zespół w 82 meczach, w których wygrał 40, zremisował 22, a 20 zakończyło się porażkami Rossoneri. W tym sezonie mediolańczycy do ostatniej kolejki walczyli o czwarte miejsce w tabeli. Nie pomogła nawet dobra dyspozycja Krzysztof Piątek, który w rundzie wiosennej zdobył dziewięć bramek dla Milanu.
Zobacz także:
Rafał Gikiewicz. Od zdrajcy do bohatera
[b]Lotto Ekstraklasa. Nie Piast Gliwice, a Legia Warszawa zarobiła najwięcej pieniędzy
ZOBACZ WIDEO Lewandowski bohaterem Bayernu w finale Pucharu Niemiec. "To prawdziwa maszyna, zwierzę"