Joey Barton znów się popisał. Brał udział w bójce

Getty Images / Richard Martin-Roberts - CameraSport / Na zdjęciu: Joey Barton
Getty Images / Richard Martin-Roberts - CameraSport / Na zdjęciu: Joey Barton

Były angielski piłkarz Joey Barton znów dał o sobie znać. Znany z kontrowersyjnych zachowań 36-latek tym razem wziął udział w bójce z trzema innymi mężczyznami. Z kolei wcześniej został wyrzucony z jednego z barów.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=4462]

Joey Barton[/tag] przez lata dostarczał angielskiej prasie, a zwłaszcza brukowcom, tematów do pisania. Anglik wszczynał awantury, nielegalnie obstawiał mecze u bukmacherów (czytaj TUTAJ), przyznał się też do alkoholizmu.

Z kolei wiosną tego roku Barton, pełniący obecnie funkcję menedżera drużyny Fleetwood Town z League One, miał napaść na trenera Barnsley Daniela Stendela (więcej TUTAJ).

Teraz 36-latek spędził upojny weekend, podczas którego nie próżnował. Najpierw Anglik miał zostać wyrzucony z jednego z barów w mieście Newquay. Z kolei w niedzielę Barton wziął udział w bójce.

"The Sun" opublikował zdjęcia i relację kobiety, która opowiedziała, że doszło do bijatyki między Bartonem a innymi mężczyznami na plaży. Były piłkarz miał powalić aż trzech z nich na ziemię.

"To na pewno był on" - mówi gazecie świadek zdarzenia. Na obronę Bartona świadczą jej słowa, że został sprowokowany do użycia siły.

W sieci pojawiło się także nagranie całego tego zdarzenia, na którym widać byłego piłkarza m.in. Newcastle United i Manchesteru City.

Menedżer Fleetwood Town nie musi się denerwować o kolejne problemy z policją, ponieważ ta nie dostała żadnego zgłoszenia w tej sprawie.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Tomasz Frankowski europarlamentarzystą. "Ma cechy, których politykom brakuje"

Źródło artykułu: