- Obserwowaliśmy go uważnie. Myślę, że ma bardzo dobre perspektywy w naszym klubie. Zrobimy wszystko, aby proces adaptacji w zespole był, tak szybki, jak to możliwe. Liczymy na to, że wzmocni naszą grę - tak trener Dmitrij Chochłow skomentował transfer Sebastiana Szymańskiego do swojej drużyny.
Młody polski pomocnik jest najdroższym zakupem Dynama Moskwa od lata 2014 roku, czyli daty tuż sprzed finansowego załamania. Po nim klub przeszedł bardzo dużo, ale wyszedł na prostą, zmienił właścicieli i rozrysował plan powrotu do rosyjskiej czołówki. Realizuje go małymi krokami.
Tęsknota za ZSRR
Byli pierwszym klubowym mistrzem w dziejach ZSRR. Jako pierwsza drużyna tego kraju wyjechali też na tournee po Europie Zachodniej i dotarli do finału rozgrywek kontynentalnych (Puchar Zdobywców Pucharów - przyp. red.). To w ich bramce stał legendarny Lew Jaszyn. Dynamo ma wielką historię, ale wszystko co w niej najlepsze, to czasy bardzo odległe.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool - Tottenham. Kto wygra Ligę Mistrzów? Głosy ekspertek podzielone
Po upadku Kraju Rad rozpoczął się zjazd moskiewskiego klubu. Przez jakiś czas udawało mu się jeszcze kręcić wokół rosyjskiej czołówki, by jednak ostatecznie stać się zwykłym średniakiem. Nie pomagały nawet tak wielkie zakupy jak finaliści mistrzostw Europy: Giourkas Seitaridis, Costinha czy Maniche. Dopiero na przełomie pierwszej i drugiej dekady XXI wieku zespół zdołał znowu doskoczyć do najlepszych, ale ogromnym kosztem. Efektem kilku niezłych lat były więc długi, wykluczenie z Ligi Europy oraz historyczny spadek z Premier Ligi, co zapoczątkowało ogromne zmiany w klubie, które mają stopniowo przywracać mu dawny blask.
Plan: młodzież, gwiazdom mówimy "nie"
Wygląda na to, że wszystko idzie w dobrą stronę. W ciągu ostatnich trzech lat Dynamo powróciło do elity, wymieniło władze, podpisało umowy sponsorskie i spłaciło dużą część zaległości, a ostatnio otworzyło nowy stadion oraz zmieniło politykę transferową. Dzięki niej klub ma już tylko zyskiwać, a nie generować straty. - Rozpoczyna się nowy etap w życiu klubu - mówił niedawno Chochłow.
On do takiego planu wydaje się idealny. W końcu z zespołem młodzieżowym dwa razy zdobył mistrzostwo kraju, a do pierwszej drużyny wprowadził m. in. 20-letniego Romana Jewgienjewa. - Trener Chochłow był swego czasu jednym z najlepszych piłkarzy Rosji. To młody szkoleniowiec, ze swoją wizją gry. Dobrze pracuje z młodymi zawodnikami i myślę, że może sporo nauczyć Sebastiana - mówi WP SportoweFakty Fiodor Cernych, który jest jego podopiecznym od 1,5 roku.
Szymański musi być uniwersalny
Co prawda średnia wieku kadry Dynama to obecnie prawie 27 lat, a podstawowa jedenastka przekraczała w tym sezonie nawet 29, ale po najbliższym okienku transferowym obie wartości mają spaść. Warto zauważyć, że w składzie nie ma gwiazd, są za to dwaj gracze znani z polskich boisk: Abdul Aziz Tetteh i wspomniany wyżej Cernych. - Jest ciężko o miejsce w składzie. Rywalizacja jest naprawdę duża, wystarczy jeden słabszy występ i lądujesz na ławce - tłumaczył nam Litwin przed rokiem, po swoich pierwszych miesiącach w klubie.
Z kim o miejsce walczył będzie Szymański? Na razie trudno wyrokować. Po pierwsze klub planuje kolejne wzmocnienia, a po drugie nie wiadomo gdzie go widzi trener: na pozycji ofensywnego pomocnika czy skrzydle. Możliwe, że w tych wszystkich trzech sektorach, ponieważ zespół grywa w rożnych ustawieniach (najczęściej 4-4-2 oraz 4-2-3-1 - przyp. red.). - Chciałbym żebyśmy w następnym sezonie grali intensywnie. Szybka, kombinacyjna piłka z elementami wysokiego pressingu - zaznaczył niedawno Chochłow.
W tym sezonie Dynamo zajęło dwunaste miejsce, rok wcześniej skończyło na ósmej pozycji. W kolejnym wedle założeń ma walczyć o udział w europejskich pucharach.
[b]
[/b]