Koniec sezonu zawsze przynosi wysyp plotek transferowych. Niezmiennie - od kilku lat - jednym z ważniejszych bohaterów tego okresu jest Robert Lewandowski. Napastnik Bayernu Monachium był już wiązany z większością znanych zespołów europejskich: od Realu Madryt przez Juventus Turyn, a na Chelsea skończywszy. Kilka dni temu w brytyjskich mediach znów pojawił się wątek przejścia Polaka do Manchesteru United (TUTAJ więcej szczegółów >>). Odpowiedź Niemców? Natychmiastowa. "Sport Bild" podał do wiadomości informację, że Lewandowski wkrótce ma przedłużyć kontrakt z Bayernem na kolejne lata (więcej szczegółów, kliknij ten LINK >>).
Być może w odpowiedzi na spekulacje pochodzące z Anglii, na oficjalnej stronie Bayernu pojawił się artykuł, w którym Lewandowski jasno i wyraźnie mówi, że przed nim kolejnej cele. Oczywiście w koszulce Bawarczyków. - Przede mną jeszcze sporo do zrobienia i sporo lat gry na wysokim poziomie - przyznał Polak, który obecnie jest związany z Bayernem umową do lata 2021 roku (ma zostać wkrótce przedłużona).
Autor artykułu przypomina, że najbardziej bramkostrzelny piłkarz w historii Bundesligi - Gerd Mueller - aż siedmiokrotnie wywalczył tytuł króla strzelców ligi niemieckiej. Lewandowski? Na razie ma cztery "skalpy". - To wielki zaszczyt być tuż za taką legendą - przyznał "Lewy". - Siedem razy był na szczycie, więc trochę mi jeszcze brakuje. Mam więc pracę do wykonania.
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020. Reprezentacja Polski krytykowana za styl. Mateusz Klich: Nie da się zadowolić wszystkich
Brzmi, jakby Lewandowski podjął decyzję, że zostanie w Monachium na dłużej (do końca kariery) i powalczy o wpisanie się do historii klubu. Polak pochwalił również kolegów z Bayernu. - Bez ich pomocy nie byłoby moich bramek - powiedział. - To również ich sukces.
Lewandowski (który zdobył 128 goli) jest obecnie na trzecim miejscu najlepszych strzelców w historii Bayernu. Za wspomnianym już Muellerem (365 bramek) i Karl-Heinz Rummenigge (162 trafienia). - Powalczę o jak najlepszy rezultat - zdradził Lewandowski. - Czuję się świetnie, z optymizmem patrzę na kolejne sezony.