Liga Narodów UEFA. Holandia - Anglia. Fala hejtu na Stonesa i Barkleya. Southgate bierze ich w obronę

PAP/EPA / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Gareth Southgate pociesza Rossa Barkleya po porażce Anglii z Holandią w półfinale Ligi Narodów UEFA
PAP/EPA / Chris Brunskill/Fantasista / Na zdjęciu: Gareth Southgate pociesza Rossa Barkleya po porażce Anglii z Holandią w półfinale Ligi Narodów UEFA

Angielscy piłkarze John Stones i Ross Barkley, których błędy skutkowały bramkami dla Holandii w półfinale Ligi Narodów UEFA, są wyzywani na Twitterze od "osłów" czy "komików". Gareth Southgate stanął murem za swoimi reprezentantami.

Reprezentacja Anglii nie zagra w finale pierwszej edycji Ligi Narodów UEFA. Podopieczni Garetha Southgate'a prowadzili 1:0 z Holandią, po golu Marcusa Rashforda, ale w drugiej połowie nie upilnowali Matthijsa de Ligta, a w dogrywce popełnili dwa katastrofalne błędy.

Najpierw John Stones stracił piłkę tuż przed linią pola karnego. Ze strzałem Memphisa Depaya Jordan Pickford jeszcze sobie poradził, ale z dobitką pospieszył Quincy Promes (piłka trafiła w nogi Kyle'a Walkera, któremu zapisano bramkę samobójczą). Z kolei w drugiej połowie dogrywki nie popisał się Ross Barkley, który niedokładnie wycofał piłkę. Efekt? Przechwyt Depaya, strzał Promesa i koniec marzeń Anglików o finale.

Czytaj także: Liga Narodów UEFA. Twitter po zwycięstwie Holendrów. "Fajnie, że wróciliście"

Po "wielbłądach" w dogrywce na angielskich piłkarzy wylał się hejt w sieci. "Donkeys" ("osły"), "comedians" ("komicy") - tak Stonesa i Barkleya obrażali na Twitterze internauci. "Powinni pieszo wracać do domu", "Już nigdy nie powinni zagrać w kadrze" - to kolejne wpisy.

ZOBACZ WIDEO: El. Euro 2020. Drugi ślub Macieja Rybusa, a potem kadrowe obowiązki. "Stres był trochę większy"

Za swoimi piłkarzami murem stanął za to Gareth Southgate. Trener reprezentacji Anglii podkreślił jednocześnie, że jego zespół nie zmieni stylu i nadal będzie starać się rozgrywać piłkę spod własnej bramki.

- Muszę wspierać Johna (Stonesa - przyp. red.), bo spadnie na niego okropna krytyka. Wymagam od moich obrońców, by grali w ten sposób. To stawia ich pod ogromną presją. Ale gdybyśmy tak nie grali, nie awansowalibyśmy do półfinału i nigdy nie stalibyśmy się czołowym zespołem - mówił Southgate.

Trener Anglików uznał, że główną przyczyną fatalnych zagrań Stonesa i Barkleya było zmęczenie.

- Błędy były naprawdę nietypowe, normalnie takich nie popełniamy. To nie było ryzyko, lecz złe wykonanie i zmęczenie. Zwłaszcza przy ostatnim golu, bo Rossa Barkleya chwilę wcześniej łapały skurcze. Dla moich piłkarzy było to niesamowicie bolesne, ale będziemy po tych doświadczeniach silniejsi - dodał Southgate.

Reprezentacji Anglii pozostała walka o trzecie miejsce w Lidze Narodów. W niedzielę (9.06., godz. 15) drużyna Southgate'a zmierzy się ze Szwajcarią. W finale (godz. 20.45) Holandia zagra z Portugalią.

Czytaj także: Liga Narodów UEFA: angielscy kibice wygwizdali Virgila van Dijka. "Żenujące"

Komentarze (0)