Takefusa Kubo jest złotym dzieckiem japońskiego futbolu. W internecie często można trafić na filmy z popisami 18-letniego pomocnika. Od dłuższego czasu obserwują go największe europejskie kluby. Z najnowszych doniesień wynika, że najbliżej mu do Realu Madryt.
"Królewscy" już kontaktowali się z Japończykiem, podaje AFP. Na razie oferują mu dwa miliony euro rocznie oraz możliwość ogrywania się w drużynie rezerw, która występuje w trzeciej lidze hiszpańskiej. Dopiero później Kubo mógłby liczyć na angaż do pierwszego zespołu.
Zobacz wideo: prezentacja Edena Hazarda w Realu Madryt
Utalentowany nastolatek w przeszłości spędził cztery lata w akademii Barcelony. Co ciekawe, już wtedy Real chciał go pozyskać, ale to się nie udało z powodu nałożonego zakazu transferowego. Cztery lata temu ofensywny pomocnik wrócił do Japonii i występuje w FC Tokyo.
W obecnym sezonie rozegrał trzynaście meczów w japońskiej ekstraklasie i strzelił cztery gole oraz ma tyle samo asyst. Niedawno zadebiutował w pierwszej reprezentacji swojego kraju. Kubo dostał powołanie na nadchodzące Copa America.
Media. Wyprzedaż w Realu Madryt. Marco Asensio ma odejść z klubu >>
Eden Hazard zaprezentowany w Realu Madryt. Przywitały go tłumy >>
ZOBACZ WIDEO Krychowiak w dobrym humorze po meczu z Izraelem. Żartował z dziennikarzami. "To już pytanie do was"