Mistrzostwa Europy U-21. Michał Probierz chwali Orlęta Czesława Michniewicza. "Belgowie byli zdziwieni"
Na inaugurację mistrzostw Europy U-21 2019 Polska pokonała Belgię 3:2, choć przegrywała 0:1. Występ podopiecznych Czesława Michniewicza spodobał się Michałowi Probierzowi. - Belgowie byli zdziwieni, że ktoś im gola strzelił - mówi trener Cracovii.
Pierwszy kwadrans należał do Belgów, ale Polacy szybko wyrównali i przejęli kontrolę nad spotkaniem. Tuż po zmianie stron prowadzenie dał im Krystian Bielik, a w 79. minucie podwyższył je Sebastian Szymański. Rywali stać było już tylko na kontaktowego gola.
- Trzeba przyznać, że zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie - ocenia Michał Probierz. - W pierwszym kwadransie było nerwowo, przegrywaliśmy pojedynki i straciliśmy gola. Wtedy wydawało się, że będzie trudno. Bramka Żurkowskiego odmieniła mecz. Belgowie byli zdziwieni, że ktoś im gola strzelił - dodaje trener Cracovii.
ZOBACZ WIDEO Wkurzony Robert Kubica. Wtedy przeklina po włoskuW 2. kolejce Polacy zagrają z Włochami, którzy w meczu otwarcia turnieju pokonali Hiszpanów (3:1). - Nasza młodzież zagrała z Belgią bardzo dobrze. Prawdziwą weryfikacją będą jednak mecze z Hiszpanią i Włochami. Oglądałem ich mecz i to było spotkanie na bardzo wysokim poziomie - komentuje Probierz.
Czytaj również -> Włochy - Polska: cisza przed burzą
W kadrze Czesława Michniewicza jest dwóch podopiecznych Probierza z Cracovii. Kamil Pestka zagrał przeciwko Belgom od pierwszego do ostatniego gwizdka, zatrzymując Dodiego Lukebakię z Fortuny Duesseldorf, a Mateusz Wdowiak obejrzał spotkanie z ławki rezerwowych.
- To był całkiem przyzwoity występ Pestki. Zagrał solidnie, nie popełnił żadnego błędu, zabezpieczył stronę. Tylko się cieszyć, że tak zagrał - mówi szkoleniowiec Pasów.
Cracovia zainauguruje sezon 18 lipca meczem I rundy el. Ligi Europy. Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie temu, by Pestka i Wdowiak zagrali w tym spotkaniu, bo z młodzieżowego Euro wrócą do Krakowa najpóźniej 1 lipca, dzień po finale.
Czytaj również -> Szymański: Naród w nas wierzy, my wierzymy w zespół
- Kiedy do nas dołączą? Oby po finale - uśmiecha się Probierza, dodając: - Zobaczymy, ile zagrają. Może Mateusz nie będzie potrzebował tego urlopu? Może w trakcie sezonu zrobimy tak, jak rok temu z Marcinem Budzińskim, który dostał kilka dni wolnego. Jeśli chodzi o ich treningi, to jestem w stałym kontakcie z trenerem Michniewiczem i z tym nie ma problemu - podkreśla trener Cracovii.