Kelemen dołączył do zespołu z Podlasia latem 2016 roku przechodząc tam ze słowackiego MFK Zemplin Mihalovce. W barwach Jagiellonii rozegrał łącznie 98 spotkań, 31 razy zachowywał czyste konto. Dwukrotnie świętował wicemistrzostwo Polski, a także wystąpił w finale Pucharu Polski oraz eliminacjach Ligi Europy.
Czytaj także: Losowanie Ligi Mistrzów: Piast trafił najgorzej jak mógł. Szykują się BATY
Przed dołączeniem do drużyny z Białegostoku, Słowak reprezentował m. in. barwy Śląska Wrocław, z którym przez 4 lata zdobył mistrzostwo oraz Superpuchar Polski. W swojej karierze występował również w barwach takich klubów, jak Bursaspor, Aris Saloniki czy FK Pribram.
Przypomnijmy, że następcą Kelemena w Jagiellonii ma być Krsevan Santini. Więcej na temat transferu 32-letniego Chorwata przeczytać można tutaj.
ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor
Na razie nie wiadomo jak potoczą się dalsze losy słowackiego "Supermana". - Ja jestem gotowy na wszystko. Póki co wracam do Mihalovic, gdzie będę trenować z zawodnikami Zemplinu. Nie chce podejmować pochopnych decyzji. Cały czas chce być przy piłce - powiedział sam zawodnik dla oficjalnej strony internetowej Jagi.
Warto zauważyć, że ostatnio najgłośniej mówiło się o tym, iż nowym pracodawcą tego blisko 40-letniego bramkarza mogłoby zostać Podbeskidzie Bielsko-Biała, które przed nowym sezonem zamierza pozyskać doświadczonego golkipera. Innym kandydatem do tego miejsca jest jednak Łukasz Załuska, który odszedł z Pogoni Szczecin.
Czy zamiana Kelemena na Santiniego to dobra decyzja władz klubu? 
