Biało-Czerwoni sprawili kolejną sensację na Mistrzostwach Europy do lat 21. Zawodnicy Czesława Michniewicza idą jak burza. Po pokonaniu Belgii (3:2), w środę wygrali z Włochami, gospodarzami turnieju (1:0). - Gdyby policzyć, ile Włosi mają meczów rozegranych w Serie A, europejskich pucharach i dorosłej reprezentacji, to dopiero widzimy skalę trudności, z jaką musimy się zmierzyć - ostrzegał przed spotkaniem selekcjoner Polski.
Papier jedno, boisko drugie. Polacy ograli Azzurrich, mimo że cała ich kadra był wyceniana 11 razy drożej. Tylko szacowana kwota za Federico Chiesę (60 mln euro) przewyższała całą wartość rynkową ekipy Biało-Czerwonych (ok. 38 mln euro).
Czytaj też: Czesław Michniewicz: Do euforii nam daleko
Reprezentanci Polski wygrali w Bolonii po bramce Krystiana Bielika z 40. minuty. Obrońca Arsenalu precyzyjnie uderzył z woleja i dał Biało-Czerwonym trzy punkty. Były zawodnik m.in. Lecha Poznań i Legii Warszawa słusznie skupił na sobie uwagę włoskich dziennikarzy. - Jego występ mógł się podobać. Ma dużą klasę, do tego jest bardzo silny fizycznie - komplementuje Bielika Daniele Triolo z mediolańskiego "Pianeta Milan".
[color=black]ZOBACZ WIDEO Euro U-21. Świetny mecz Żurkowskiego i Szymańskiego. "W przyszłości mogą być liderami pierwszej reprezentacji"
[/color]
- Mieliśmy pecha. Mieliśmy większe posiadanie piłki i oddaliśmy większą liczbę strzałów. W drugiej połowie Azzurri atakowali cały czas, ale poza strzałem Lorenzo Pellegriniego, który odbił się od słupka, brakowało dogodnych okazji. Polska dzięki mocnej obronie wygrała trudny mecz - analizuje Triolo.
Poza Bielikiem, uwagę Włochów zwrócili Szymon Żurkowski i Sebastian Szymański. Pomocnik, który po turnieju zamieni Górnika Zabrze na Fiorentinę, mediolański dziennikarz porównuje nawet do Piotra Zielińskiego. - Był świetny technicznie, ma spore umiejętności i nie zaniedbywał swoich obowiązków w obronie - dodaje Fabio Tarantino, który na co dzień pisze dla "Tutto Napoli".
- Polska zwyciężyła, bo stanowiła kolektyw i wszyscy piłkarze dali z siebie wszystko - kończy Tarantino.
Ostatni mecz w grupie C Polacy zagrają z Hiszpanami. Początek starcia w sobotę o godzinie 21.