Transfery. Oficjalnie: Tomas Huk podpisał kontrakt z Piastem Gliwice

Newspix / Adam Starszyński / Na zdjęciu: radość piłkarzy Piasta Gliwice po strzelonym golu
Newspix / Adam Starszyński / Na zdjęciu: radość piłkarzy Piasta Gliwice po strzelonym golu

Tomas Huk został nowym zawodnikiem Piasta Gliwice. 24-letni obrońca ma być następcą Aleksandara Sedlara, który zdecydował się na transfer do RSD Mallorca.

W tym artykule dowiesz się o:

Tomas Huk do  trafił na zasadzie transferu definitywnego. W sobotę podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2022 roku.

Słowak przez ostatnie 3,5 roku występował w DAC Dunajska Streda. Jest to zespół z którym w Lidze Europy rywalizować będzie Cracovia. W klubie tym rozegrał łącznie 116 meczów, w których zdobył 3 bramki i zaliczył tyle samo asyst. W poprzednim sezonie był kapitanem słowackiego zespołu.

Tomas Huk jest wychowankiem MFK Kosice. W pierwszym zespole tego klubu spędził cztery lata. Na początku 2017 roku rozegrał również dwa mecze w reprezentacji Słowacji przeciwko Ugandzie i Szwecji.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki: Sport to ciągła presja i pogoń za wynikiem

[/color]

Zobacz również: Były piłkarz Sevilli we Wrocławiu. Israel Puerto związał się ze Śląskiem

Piast Gliwice od poniedziałku przebywa na zgrupowaniu w węgierskiej miejscowości Telki. Tomas Huk dołączył już do nowych kolegów. - Cieszę się, że trafiłem do Piasta. Nie mogę się doczekać wspólnych treningów oraz meczów. Czekam z niecierpliwością na nowy sezon - mówi Słowak na oficjalnej stronie klubowej.

Tomas Huk w Piaście ma być następcą Aleksandara Sedlara. - Tomas może występować na środku obrony, ale dobrze czuje się również na pozycji defensywnego pomocnika. Rozegrał wiele spotkań w lidze słowackiej, a ostatnio był nawet kapitanem swojej drużyny. Będzie zawodnikiem, który pomoże naszemu zespołowi. Obserwowaliśmy go od jakiegoś czasu, dlatego jestem przekonany, że okaże się wzmocnieniem drużyny - charakteryzuje nowego zawodnika Bogdan Wilk, dyrektor sportowy Piasta Gliwice.

Zobacz również: Lotto Ekstraklasa - pukamy o dno od spodu. Zamiast dwóch drużyn w Lidze Mistrzów dogonił nas Kazachstan

Komentarze (0)