Transfery. Real Madryt wdraża plan B. Donny Van de Beek zamiast Paula Pogby

Transfery. Lotto Ekstraklasa. Arvydas Novikovas przejdzie badania w Legii Warszawa

Donny van de Beek już na początku maja wpadł w oko działaczom Realu Madryt. Wtedy jednak wszystkie myśli skupione były na transferach Edena Hazarda czy Paula Pogby. Pierwszy został już nowym graczem Królewskich, jednak w przypadku drugiego negocjacje toczą się w bardzo wolnym tempie. Ostatnie informacje mówią nawet o tym, że pomocnik wolałby trafić do Juventusu (więcej przeczytasz TUTAJ).

Pogba miał być ściągnięty do Realu na wyraźną prośbę Zinedine'a Zidane'a. Królewscy zmuszeni byli jednak poszukać planu B, na szczycie którego znajduje się Donny Van de Beek. Dziennik "Marca" podkreśla wiele zalet Holendra, który rozegrał świetny sezon w Ajaksie Amsterdam.

Najważniejsza jest w tym wypadku cena. Szacuje się, że Van de Beek kosztowałby około 60-70 mln euro, czyli byłby ponad dwa razy tańszy niż Pogba. Na dodatek Francuz zarabiałby w Los Blancos około 12 mln euro rocznie. 22-letni pomocnik z kolei zadowoliłby się pensją w wysokości 4-5 mln.

Okładka środowej gazety "Marca":

"Van de Beek jest także cztery lata młodszy. Ma przed sobą świetną przyszłość i może jeszcze wiele lat grać na wysokim poziomie" - tłumaczy "Marca". Młody Holender jest także bardzo wszechstronnym piłkarzem. W poprzednim sezonie we wszystkich rozgrywkach strzelił 17 bramek oraz zaliczył 13 asyst.

Real Madryt wydał latem na transfery już 303 mln euro - to rekord wszech czasów, który Królewscy pobili, by znów liczyć się w walce o trofea. Na Santiago Bernabeu trafili między innymi Luka Jović, Eden Hazard czy Ferland Mendy.

Zobacz także:
Michał Mak spełnia marzenia. "Gra w Wiśle to nobilitacja. Dzielę szatnię z legendami"

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 114. Cecylia Kukuczka: Śmierć partnerów nie zatrzymywała Jerzego przed wyprawami