Transfery. Radosław Murawski i Przemysław Szymiński odchodzą z Palermo. Zagrają w Serie B

Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Radosław Murawski
Getty Images / Francesco Pecoraro / Na zdjęciu: Radosław Murawski

Z powodu degradacji Palermo do Serie D z zespołu odejdą m.in. Radosław Murawski i Przemysław Szymiński. Polacy znaleźli już kluby w Serie B - poinformował włoski dziennikarz Giancluca Di Marzio.

Palermo miało szanse wrócić do Serie A, gdy po rundzie jesiennej zajmowało wysokie miejsce w tabeli. Z powodu problemów finansowych wiosna nie była już tak udana. Klub został oszukany przez bułgarski fundusz inwestycyjny i obecnie nie ma pieniędzy na grę nawet w Serie C. W przyszłym sezonie ma występować w Serie D, co oczywiście nie satysfakcjonuje większości zawodników.

Giancluca Di Marzio poinformował, że Radosław Murawski i Przemysław Szymiński, którzy reprezentowali barwy Palermo, znaleźli już nowe kluby i w najbliższym czasie nastąpi finalizacja transferów.

Zobacz również: Carlo Ancelotti przyjrzy się Hubertowi Idasiakowi. 17-letni bramkarz pojedzie na zgrupowanie Napoli

Radosław Murawski ma trafić do Ascoli, a Przemysław Szymiński do Frosinone. Ten pierwszy klub w minionym sezonie zajął osiemnaste miejsce w tabeli, a Frosinone spadło z Serie A. Szymiński, występujący na lewej obronie, zostanie klubowym kolegą Bartosza Salomona.

Obaj
Polacy w Palermo [color=#2B2B2B]spędzili dwa sezony. Murawski łącznie rozegrał 75 meczów i zdobył 3 bramki, a Szymiński wystąpił w 48 spotkaniach i strzelił jednego gola.

Zobacz również: Mateusz Klich: To, że gram w reprezentacji wcale nie ułatwia mi życia w Leeds[/color]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Cristiano Ronaldo niczym zawodowy sprinter

Komentarze (3)
avatar
gmk38
5.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Murawski przydałby sie Lechowi a Legii Szyminski
Smiechy hihy z ekstraklapy a sportowo i finansowo jednak by zyskaly ''kondony''
Moze boją sie ze sa za ciecy :) 
faktowesporty
5.07.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Klubowym kolegą Bartosza Salamona"... :D XDDDDDD