Niemiecki tz.de sugeruje, że Bayern Monachium może zostać "beneficjentem" ostatnich problemów na linii Antoine Griezmann - Atletico Madryt - FC Barcelona. Do tej pory wydawało się, że przejście Francuza na Camp Nou jest kwestią dni.
"Jest wielki kłopot, który może spalić całą transakcję. Atletico jest wkurzone na Barcę, która już wiosną rozmawiała z Griezmannem" - czytamy w niemieckim serwisie. W piątek klub z Madrytu wydał dość niespodziewane oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że mistrzowie Hiszpanii, niezgodnie z prawem, negocjowali warunki kontraktu Francuza już w marcu, przed meczami Atletico w Lidze Mistrzów z Juventusem.
"FC Barcelona jak i zawodnik nie okazali szacunku Atletico Madryt i wszystkim jego kibicom (...) Atletico Madryt chce wyrazić swoją dezaprobatę dla zachowania obu stron, zwłaszcza Barcelony, za skłonienie zawodnika do zerwania jego kontraktu z Atletico w momencie" - czytamy w komunikacie, w którym dodano, że piłkarz ma stawić się na niedzielnym treningu (całe oświadczenie TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Polska - Izrael. Reprezentacja znalazła optymalne ustawienie? "Grzechem jest sadzać Piątka na ławce"
Dziennik "Marca" zasugerował nawet, że Atletico zwróci się ze skargą do piłkarskich organizacji w celu ukarania Barcelony za przedwczesne negocjacje z piłkarzem. Sam Griezmann już w maju oficjalnie poinformował o zmianie klubu, a po kolejnym zamieszaniu na pewno nie zmieni zdania. Jeśli więc FC Barcelona ostatecznie zrezygnuje z transferu, ze wszystkiego może skorzystać Bayern - przekonuje tz.de.
Czytaj też: Transfery. Sfrustrowany Antoine Griezmann. Francuz sprzeciwił się Atletico Madryt
W przypadku zakupu Francuza Bawarczycy musieliby pobić swój transferowy rekord. Klauzula wykupu piłkarza Atletico zmniejszyła się z 200 do 120 mln euro i na pewno Hiszpanie nie zgodzą się na obniżenie tej kwoty. O zainteresowaniu Bayernu zeszłorocznym mistrzem świata informowano już w maju. Przypominamy, że mistrzowie Niemiec niedawno doszli do porozumienia z Atletico ws. transferu Lucasa Hernandeza za 80 mln.
Nie macie o czym pisać to sami tworzycie takie "sensacje"? .
Redaktorzy sportowi zdają sobie sprawę z polityki transferowej Bayernu? Mieliby Czytaj całość