Transfery. Bayern Monachium szuka zastępstwa dla Robbena i Ribery'ego. Kovac zachwycony Hernandezem

Getty Images / TF-Images / Od lewej: Arjen Robben i Franck Ribery - piłkarze Bayernu Monachium
Getty Images / TF-Images / Od lewej: Arjen Robben i Franck Ribery - piłkarze Bayernu Monachium

Niko Kovac potwierdził, że Bayern Monachium ciągle szuka kolejnych wzmocnień, ale jest to trudne przez to, że inne kierunki dla najlepszych piłkarzy są atrakcyjniejsze finansowo. Mimo to jest niezwykle zadowolony z pozyskania Lucasa Hernandeza.

W tym artykule dowiesz się o:

Bayern Monachium miał w planach wzmocnienia po nieudanym sezonie i szybkim odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Wiadomo było, że z klubem pożegnają się Arjen Robben i Franck Ribery, to właśnie zastąpienie ich stało się kluczowym zadaniem dla trenera. Do tej pory do zespołu dołączyli m.in. Lucas Hernandez czy Benjamin Pavard, a układanka powoli się klaruje.

- Koncentrujemy się na czołowych pozycjach, bo straciliśmy dwóch ważnych graczy, których staramy się zastąpić. Joshua Kimmich może grać na szóstce, a Benjamin Pavard z tyłu. Javi Martinez może występować na środku obrony - tłumaczył Niko Kovac.

Czytaj też:
-> Bundesliga. Jann-Fiete Arp chwali Roberta Lewandowskiego. "Jest dla mnie idealnym zawodnikiem"
-> Transfery. Problemy Antoine'a Griezmanna. Atletico Madryt rozpoczęło postępowanie dyscyplinarne

Trenera cieszy przede wszystkim pozyskanie Lucasa Hernandeza. - Ma świetne zdolności przywódcze, agresywnie interweniuje. Obserwowaliśmy go długi czas - podkreślił Chorwat.

ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę

Podczas konferencji prasowej Kovac przedstawił również kulisy rozstania z Matsem Hummelsem. Niemiec miał zapytać wprost o wizję szkoleniowca na przyszły sezon. Ten nie był w stanie mu zagwarantować miejsca w składzie, a piłkarz chciał grać. - Mats chciał tego uniknąć, dogadaliśmy się i zaakceptowaliśmy warunki rozstania - wyjaśnił.

Dużo mówi się o tym, że Bayern chciałby pozyskać Leroya Sane'a, ale na razie w sprawie brak konkretów. - Na rynku transferowym nie walczymy już między sobą jako kluby, ale stają przeciw sobie kraje i miliarderzy z Abu Zabi, Kataru czy Dubaju. Pozyskiwanie zawodników z zewnątrz dla klubów Bundesligi stało się trudniejsze. Najlepsi piłkarze wybierają Hiszpanię i Anglię, dostają wyższe pensje za tę samą wydajność - podkreślił Kovac.

- Musimy być cierpliwi, obserwujemy cały czas rynek transferowy. Patrzymy na wszystkie pozycje, mamy potrzeby na niektórych pozycjach, próbujemy zastąpić zawodników, którzy odeszli, ale zachowujemy spokój - zapewnił szkoleniowiec, powtarzając to, co mówią szefowie Bayernu Monachium.

Komentarze (0)