Ludogorec Razgrad rozpoczął rywalizację z węgierskim zespołem w Budapeszcie. Jakub Świerczok strzelił więc dość istotnego gola na wyjeździe. Były napastnik Polonii Bytom doprowadził do wyniku 1:1 w 31. minucie. Jego drużyna zbudowała szybki atak po banalnej stracie zawodników Ferencvarosi TC na własnej połowie, a Polak dobił piłkę do siatki po strzale Mavisa Tchiboty obronionym przez Denesa Dibusza. Był we właściwym miejscu, uniknął spalonego.
Świerczok strzelił pierwszego gola w niedawno rozpoczętym przez Ludogorca sezonie. Skutecznością imponował również na początku zeszłorocznych eliminacji europejskich pucharów, kiedy zdobył cztery bramki w dwumeczu z Crusaders FC.
Czytaj także: Eliminacje Ligi Mistrzów wystartowały. Pierwszy odpadł klub z San Marino
W drużynie z Bułgarii grał od początku meczu do 78. minuty Jacek Góralski. Reprezentant kraju dostał żółtą kartkę za faul. Z kolei po stronie gospodarzy zaprezentowali się znani z polskich boisk Lasza Dwali, były obrońca Pogoni Szczecin, a także Gergo Lovrencsics, były skrzydłowy Lecha Poznań. Węgier asystował przy jednej z bramek dla gospodarzy, którą zdobył Tokmac Nguen.
W drugiej połowie piłkarze Ferencvarosi TC rozstrzygnęli mecz golem Ołeksandra Zubkowa na 2:1, dzięki czemu przystąpią do rewanżu na terenie Ludogorca z zaliczką.
Ferencvarosi TC - Ludogorec Razgrad 2:1 (1:1)
1:0 - Tokmac Nguen 6'
1:1 - Jakub Świerczok 31'
2:1 - Ołeksandr Zubkow 65'
Składy:
Ferencvarosi: Denes Dibusz - Gergo Lovrencsics, Miha Blazić, Lasza Dwali, Marcel Heister - Danyło Ihnatenko, Ihor Charatin (77' David Siger) - Ołeksandr Zubkow, Michal Skvarka, Tokmac Nguen (83' Roland Varga) - Tamas Priskin (66' Davide Lanzafame)
Ludogorec: Płamen Iliew - Jordan Ikoko, Georgi Terziew, Cosmin Moti, Anton Nedjałkow - Dan Biton (66' Marcelinho), Jacek Góralski (78' Stephane Badji), Swetosław Djakow - Jody Lukoki (83' Jorginho), Jakub Świerczok, Mavis Tchibota
Żółte kartki: Siger (Ferencvarosi) oraz Moti, Góralski (Ludogorec)
Sędzia: Eitan Shmuelevitz (Izrael)
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę