Transfery. Oficjalnie: Wojciech Pawłowski w Widzewie Łódź

nożna w polskim zarządzaniu to fenomen. Według ,,transfermakt.pl" zespół BATE Borysów jest warty 12,1 mln euro, a Lecha Poznań 24,25 mln euro. Gdzie jest BATE, a gdzie Lech nie trzeba pisać. System szkolenia młodych piłkarza, 2 porażki z rzędu i trener w Warszawie czy Poznaniu może patrzeć na lot powrotny do domu i dodatkowo działacze, którzy zamiast młodego 18-latka z polskiej III ligi wolą Hiszpana, bo każdy w założeniu ma grać jak Iniesta i tak można wymienić wiele przyczyn składających się na całościowy obraz.W Lublinie mimo głośnych nazwisk, kiedyś Oziemczuk, Gieraga, Bonin, Brzyski czy były zmiennik Prusaka w Górniku Łęczna w ekstraklasie-Paweł Socha(piłkarze, które grali w przeciągu ostatnich kilku sezonów)-IV poziom rozgrywkowy w Polsce(III liga)jest klątwą tego miasta.Olbrzymie nakłady finansowe i lubelski zespół dalej budzi uśmiechy politowania na twarzach kibiców z Rzeszowa, których kluby(Resovia i Stal) wygrywały rywalizację z Motorem w ostatnich sezonach. W Łodzi wpompowano w sam transfer Marcina Robaka pieniądze jak na ten poziom rozgrywek ,,kosmiczne". Tylko czy to coś da? Ja Widzewowi życzę awansu, bo to firma, na którą czeka się w ekstraklasie, bo każdy kto pamięta lata 90-te XX wieku trochę lepiej niż z wózka dziecięcego przyzna, że mecze Legia Warszawa-Widzew Łódź to była rywalizacja na śmierć i życie, której brakuje obecnie. A derby z ŁKS to były chyba najbardziej klimatyczne w Polsce(derby Krakowa dla mnie mają swój urok, ale to jednak nie to samo).