Marko Arnautović skrytykował europejskie media. "Dużo o mnie mówią, a nic nie wiedzą"
Marko Arnautović kilka dni temu opuścił szeregi West Hamu United i przeniósł się do chińskiego Shanghai SIPG. Austriak w Europie nie miał najlepszej prasy. Ostatnio zdecydował się nawet skrytykować media.
Wysokość transferu oficjalnie nie została potwierdzona, ale Sky Sports informuje, że zarząd popularnych "Młotów" zgodził się sprzedać Arnautovicia za 22,4 miliona funtów.
Zobacz także: Transfery. Będzie pojedynek klubów z północnego Londynu o Daniego Ceballosa
Media w ostatnich miesiącach szeroko rozpisywały się o postawie reprezentanta Austrii. Doświadczony piłkarz podobno złożył nawet podanie o transfer, ponieważ był bardzo rozczarowany postępowaniem klubu i brakiem zgody na przenosiny. Uznał, że oferty z Chin są kuszące i nie chciał rezygnować z tej szansy. - Media dużo mówią, a nic nie wiedzą. Nie są w zespole i nie trenują. Nie mają ze mną styczności, a bardzo dużo zostało napisane - powiedział Arnautović.
Austriak nie zamierza się przejmować takimi głosami na swój temat. Chce teraz skupić się na drużynie, ponieważ zespół zawsze dla niego najbardziej się liczy. - Nie wiem, jak jest w Chinach. W Europie jednak dużo o mnie mówią. To wszystko jest proste. Jestem zawodnikiem, który daje z siebie wszystko dla dobra zespołu. Jestem na to gotowy. Całe życie podejmowałem wyzwania i walczyłem. Mogę sobie z tym poradzić - dodał nowy piłkarz Shanghai SIPG.
Zobacz także: Newcastle United wciąż szuka nowego menadżera. Sam Allardyce odrzucił możliwość powrotu ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę