Superpuchar Polski. Piotr Stokowiec: Wygrać na boisku mistrza Polski nie jest łatwo

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Piotr Stokowiec

Lechia Gdańsk sięgnęła po pierwsze trofeum w nowym sezonie. W meczu o Superpuchar zdobywca Pucharu Polski pokonał mistrza Polski Piasta Gliwice 3:1. Bohaterem spotkania był Lukas Haraslin, który może wkrótce opuścić gdańską drużynę.

W Gliwicach Lechia Gdańsk była wyjątkowo bezwzględna. Gdy tylko stworzyła sobie dogodną sytuację, od razu padał gol. W pierwszej połowie trafiali Lukas Haraslin i Jarosław Kubicki, zaś na początku drugiej odsłony na 3:0 podwyższył Haraslin.

- O to chodzi. To jest miara skuteczności - cieszył się trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec. - W pierwszej połowie dominowaliśmy, mieliśmy wszystko pod kontrolą, dobrze budowaliśmy grę - mówił w Polsacie Sport.

Po golu strzelonym przez Patryka Sokołowskiego Piast Gliwice złapał wiatr w żagle. Stokowiec przyznał, że jego ekipa na moment straciła kontrolę nad meczem. - Bramka dla Piasta napędziła nam strachu, zostawialiśmy zbyt dużo swobody. Piast wpuścił do gry zawodników świeżych, z podstawowego składu. Można dywagować, czy mieliśmy słabsze 20 minut, czy całą drugą połowę. Generalnie jednak jestem zadowolony. Wygrać na boisku mistrza Polski nie jest łatwo - dodał trener Lechii Gdańsk.

ZOBACZ WIDEO: Forma Piątka i Milika mobilizacją dla Lewandowskiego? "Współpracujemy, a nie rywalizujemy. Zyskują wszyscy"

Zobacz także: Superpuchar Polski. Piast Gliwice wypunktowany przez Lechię Gdańsk. Świetny mecz na otwarcie sezonu

Postacią numer jeden był Haraslin, który latem miał wyjątkowo krótką przerwę. Gdy lechiści zaczynali przygotowania do sezonu, Słowak był jeszcze na zgrupowaniu swojej reprezentacji (więcej TUTAJ>>). W Gliwicach zagrał jednak doskonale.

Niewykluczone, że to jedna z ostatnich okazji, by obejrzeć go w koszulce Lechii. Stokowiec przyznał, że liczy się z odejściem 23-letniego pomocnika.

- Patrzymy na to, kiedy zamyka się okienko transferowe, ale takie jest życie. Na pewno on chce (odejść do lepszego klubu - przyp. red.) i na pewno nikt nie będzie go zatrzymywał. To jest normalna rzecz, chłopak jest młody, ambitny, chce grać w najlepszych klubach europejskich. Dla nas to też satysfakcja, jeśli zawodnik odchodzi i gra na dobrym poziomie. Ale na razie tematu odejścia nie ma, nie ma żadnych konkretów - dodał Stokowiec.

19 lipca Lechia Gdańsk rozpocznie rozgrywki w PKO Ekstraklasie. W pierwszej kolejce zagra na wyjeździe z beniaminkiem ŁKS-em Łódź.

Komentarze (0)