1,9 mln euro. Dokładnie tyle wydał latem Liverpool FC na nowych piłkarzy. Triumfatorzy Ligi Mistrzów nie mogą porównywać się z innymi dużymi klubami, które wydają wielkie miliony na swoich graczy. Liderem w tym roku jest Real Madryt, który wydał ponad 300 mln euro.
- To nie będzie największe okienko Liverpoolu. Wskazałbym na to, że zainwestowaliśmy dużo w drużynę w ostatnich dwóch latach - tłumaczy Juergen Klopp, cytowany przez "SkySports". - My nie możemy wydawać w ten sam sposób w każdym roku. Nie przeznaczymy kolejnych 200 czy 300 mln na wzmocnienia. Są może dwa kluby na świecie, które mogą robić to każdego roku - City i PSG. W tym momencie wydaje się, że Barcelona i Real też tak funkcjonują - analizuje.
Liverpool ma za sobą doskonały sezon (triumf w Lidze Mistrzów oraz wicemistrzostwo Anglii), dlatego roszady kadrowe będą kosmetyczne. Jeśli nadarzy się jednak okazja, The Reds powalczą o nowych piłkarzy.
- Nie odczuwamy presji, bo nie ma nacisku na kupienie piłkarza. Mamy rozwiązania na wszystkie sytuacje. Patrzę na nowy sezon i znowu zapowiada się on ekscytująco - dodaje niemiecki szkoleniowiec.
Zobacz także: Liga Europy. Legia - Europa FC: zwycięstwo bez wątpliwości
Zobacz także: Aleksandar Vuković: Wynik dobry, gra niezadowalająca
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: o tej scenie na meczu w Brazylii mówi cały świat! Zjawisko paranormalne?