Liga Europy. Piast - Riga FC. Mistrz Polski urwał się ze stryczka!
W pierwszym meczu II rundy kwalifikacji do Ligi Europy Piast Gliwice pokonał 3:2 mistrza Łotwy, Riga FC. Do przerwy gliwiczanie przegrywali 0:1, ale po zmianie stron się podnieśli i wywalczyli skromną przewagę przed rewanżem.Taki obrót spraw podziałał nieco motywująco na podopiecznych Waldemara Fornalika. Uaktywnił się Piotr Parzyszek, który trzykrotnie próbował zaskoczyć Ozolsa. Najpierw jego główka została wyłapana, po chwili snajper niecelnie przymierzył z ostrego kąta, a na koniec główkował obok słupka.
Po przerwie Piast zdecydowanie ruszył na rywala, ale w jego grze mocno irytowała niedokładność. Gliwiczanie nie byli w stanie wedrzeć się w pole karne rywala, więc próbowali strzałów z dystansu. Próby Jorge Felixa i Gerarda Badii były jednak blokowane i Ozols nie miał problemów ze złapaniem piłki.
ZOBACZ WIDEO: Sevilla pokonała Liverpool. Mecz w cieniu bandyckiego faulu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Zobacz też: Eliminacje Ligi Europy. Lechia - Broendby. Piotr Stokowiec: Każdy kibic mógł poczuć dumę
Znakomitą okazję miał jednak Joel Valencia. Najlepszy piłkarz minionego sezonu ligowego dostał kapitalne podanie z lewej strony od Mikkela Kirkeskova i na ósmym metrze stanął oko w oko z bramkarzem. Nie wiedział jednak jak się zachować i przeniósł piłkę nad poprzeczką, zamiast spokojnie skierować ją do bramki.
W 67. minucie mistrzowie Polski dopięli swego. Martin Konczkowski dośrodkował z prawego skrzydła, Jakub Czerwiński idealnie wkleił się w linię obrony Rygi FC i urwał się rywalowi. Stoper uprzedził jeszcze wychodzącego z bramki Ozolsa i strzałem głową doprowadził do wyrównania.
Piast za wszelką cenę szukał kolejnego trafienia, lecz goście bardzo dobrze się bronili. Niezłą okazję po wrzutce z narożnika miał Patryk Dziczek, jednak nie zdołał skierować piłki w światło bramki. Co nie udało się Dziczkowski, powiodło się Felixowi! Tom Hateley idealnie "na nos" dograł do Hiszpana, ten dołożył tylko głowę i wyprowadził niebiesko-czerwonych na prowadzenie.
Czytaj również: Eliminacje Ligi Europy. Lechia - Broendby. W końcu dobry mecz Polaków w pucharach! Gdańszczanie bliżej awansu
Po chwili było już 3:1! Po raz drugi katem Łotyszy okazał się Felix, który płaskim uderzeniem wykończył podanie Kirkeskova. Dwubramkowa przewaga szybko stopniała... Uros Korun był źle zorientowany w ustawieniu Placha, czym zaskoczył swojego bramkarza i strzelił gola samobójczego...
Ostatecznie mistrzowie Polski pokonali mistrza Łotwy 3:2 i na rewanż do Rygi pojadą ze skromną - jednobramkową - zaliczką. Rewanżowe spotkanie zaplanowano na pierwszego sierpnia. Pierwszy gwizdek rozbrzmi o 18:30.
Piast Gliwice - Riga FC 3:2 (0:1)
0:1 - Roman Debelko 22'
1:1 - Jakub Czerwiński 67'
2:1 - Jorge Felix 82'
3:1 - Jorge Felix 85'
3:2 - Uros Korun 86' (sam.)
Składy:
Piast Gliwice: Frantisek Plach - Marcin Pietrowski, Jakub Czerwiński, Uros Korun, Mikkel Kirkeskov - Tom Hateley, Patryk Dziczek - Gerard Badia (62' Martin Konczkowski), Joel Valencia (74' Patryk Sokołowski), Jorge Felix - Piotr Parzyszek (87' Dominik Steczyk).
Riga FC: Roberts Ozols - Elvis Stuglis, Giorgos Valerianos, Stefan Panić, Ritvars Rugins - Wjaczesław Szarpar, Olegs Laizans, Tomislav Sarić - Felipe Brisola (42' Aleksejs Visnakovs), Roman Debelko (84' Kamil Biliński), Deniss Rakels (80' Joel Bopesu).
Żółte kartki: Valerianos, Biliński (Riga FC).
Sędzia: Manuel Schuettengruber (Austria).
-
Marian Nowak Zgłoś komentarz
Takie bramki, jak ta druga stracona przez Piasta to przykład BOISKOWYCH NIEMOT. -
Marian Nowak Zgłoś komentarz
Frajersko stracona druga bramka przez Piast i szanse awansu zmalały. Gol na miarę humoru. -
jerrypl Zgłoś komentarz
który jest po prostu bardzo słabym piłkarzem. -
Pękała Wiesław Zgłoś komentarz
w rewanżu łatwo nie będzie -
Mirafal Zgłoś komentarz
przeszkody nie do przejścia, bezlitosne watahy z Malty, Łotwy, Gibraltaru i Watykanu. Wypisać nas! Skupić się na lidze, przez następne co najmniej 30 lat. I w tym czasie nie zajmować czasu antenowego. -
hen1207 Zgłoś komentarz
Pomimo całej sympatii oglądnie meczy Piasta w europejskich rozgrywkach jest równie przyjemne co wizyta u proktologa. Jak można w kolejnym meczu tak głupio bramki tracić!? -
JA BUK Zgłoś komentarz
Cieszy zwyciestwo ale to co Piast robi w obronie, wola o pomste do nieba. -
BKSIK Zgłoś komentarz
prezentują się całkiem nieźle, lepiej jak te renomowane drużyny w poprzednich latach z dużo większą kasą, ale po każdym ich meczu jest duży niedosyt. Oby rewanż był udany. -
siber Zgłoś komentarz
Sieroctwo nie zna granic ! -
Bogdan Nie Zgłoś komentarz
bramki ! 3:2 u siebie to przeciwnik u siebie wygra 1:0 i po awansie . sprzedajcie tego bramkarza za 1 zł , najgorszemu wrogowi. Z nim nie wygracie nic -
Neros Zgłoś komentarz
to będzie można złożyć na rece trenera Fornalika -
Fives75 Zgłoś komentarz
Czemu, czemu, czemu!!!!!!