Spotkanie Wiślaków z zabrzanami w drugiej połowie, choć wydawało się, że zabraknie w nim bramek. Oba zespoły stwarzały sobie dogodne sytuacje, lecz przez dziewięćdziesiąt minut gole nie padły. Dopiero w czwartej minucie doliczonego czasu gry ekipie trenera Macieja Stolarczyka udało się przeprowadzić skuteczny i efektowny kontratak.
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy po 3. kolejce
W akcji wzięli udział Paweł Brożek, Krzysztof Drzazga, Kamil Wojtkowski oraz Chuca. Trzej pierwsi rozegrali między sobą piłkę po górnej piłce z własnej połowy. W tym czasie Victor Moya Martinez Chuca wbiegał w pole karne z lewego skrzydła i w decydującym momencie dostał piłkę od Brożka.
Zobacz, jak padła bramka dla Wisły Kraków:
Panie i Panowie - tak z @_Ekstraklasa_ wita się @victormoyam10!#WISGÓR 1:0
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) August 5, 2019
https://t.co/4um46upUjV pic.twitter.com/brYtjFT6T6
Warto zaznaczyć, że Chuca pojawił się na boisku z ławki. 22-letni pomocnik w 70. minucie zastąpił Michała Maka. Hiszpan dołączył do drużyny ze stolicy Małopolski ledwie kilka dni wcześniej. Kontrakt podpisany został 31 lipca, a - co ciekawe - w meczu z Górnikiem miał w ogóle nie zagrać.
Tym samym Biała Gwiazda odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie PKO Ekstraklasy. Dzięki temu wydostała się ze strefy spadkowej. Jednocześnie była to też pierwsza w sezonie porażka Górnika Zabrze w rozgrywkach.
ZOBACZ WIDEO: Szalony mecz Manchesteru City z Liverpoolem. Decydowały karne! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]