Bundesliga. Lewandowski nie może spać spokojnie. "Arp będzie wywierać na niego presję"

Instagram / instagram.com/_rl9/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Instagram / instagram.com/_rl9/ / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Jann-Fiete Arp to jeden z trzech nowych zawodników Bayernu Monachium. Zdaniem niemieckich mediów, 19-latek może być groźnym rywalem o miejsce w składzie dla Roberta Lewandowskiego.

Jak dotąd latem Bayern Monachium dokonał trzech transferów. Do drużyny mistrza Niemiec dołączyli obrońcy Lucas Hernandez (poprzednio Atletico Madryt), Benjamin Pavard (VfB Stuttgart) oraz napastnik Jann-Fiete Arp (Hamburger SV). Ten ostatni imponował formą w rozgrywkach młodzieżowych, ale w Bundeslidze zdobył dotychczas dwie bramki.

Teoretycznie Roberta Lewandowskiego i Janna-Fiete Arpa dzieli piłkarska epoka. 30-letni Polak jest najlepszym zawodnikiem Bundesligi i jednym z najlepszych strzelców wszech czasów. 19-letni Niemiec to dla Bayernu melodia przyszłości. W najwyższej niemieckiej klasie rozgrywkowej wystąpił w 18 meczach i zdobył dwa gole. Biorąc to pod uwagę, "Lewy" powinien być pewny miejsca w składzie.

Innego zdania jest jednak portal sport1.de. Dziennikarze tego serwisu przygotowali zestawienie, w którym pokazali "najgorętsze pojedynki o miejsce w podstawowym składzie Bayernu". Jednym z nich jest rywalizacja właśnie pomiędzy Lewandowskim i Arpem.

ZOBACZ WIDEO: 2. Bundesliga: Zwariowana druga połowa w meczu Heidenheim - VfB Stuttgart! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

"Nikt w Bayernie nie jest statystą, nawet Arp. Dlatego były piłkarz Hamburger SV spróbuje wywierać presję na Lewandowskim. Jego gol przeciwko Tottenhamowi był bardzo ważny. Lewandowski pozostaje niezastąpiony, ale ponieważ nie był mu dotychczas potrzebny żaden zastępca, to Arp jest jego jedynym konkurentem" - czytamy w niemieckim serwisie.

Redakcja sport1.de w pary walczące o miejsce w podstawowym składzie zestawiła Jerome Boatenga i Benjamina Pavarda, Davida Alabę i Alphonso Daviesa, Corentina Tolisso i Renato Sanches, Leona Goretzkę i Thomasa Muellera oraz Thiago Alcantarę i Javiego Martineza.

Zobacz także:
PKO Ekstraklasa. Chuca - perła wyłowiona z Żółtej łodzi podwodnej
PKO Ekstraklasa. Piast Gliwice został w blokach. Najgorszy start mistrza Polski od 40 lat

Komentarze (2)
avatar
Wiesiek Kamiński
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
jeszcze nie dawno bredziliście o Złotej Piłce dla Lewego a teraz jakis młokos ma Go posadzić na ławce ! brednie ,Lewy to obecnie historia i fundament Bayernu !