Robert Lewandowski znów grzmi. Polak domaga się transferów

Getty Images / Lukasz Laskowski/PressFocus/MB Media / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Lukasz Laskowski/PressFocus/MB Media / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

- Z zespołu odeszli Robben, Ribery oraz James, a nikt nie przyszedł w ich miejsce. Potrzebujemy nowych piłkarzy. Jeśli cały sezon chcesz grać 13-14 zawodnikami, to będzie ciężko. Hoeness i Rummenigge znają moje zdanie - grzmi Robert Lewandowski.

Ledwo rozpoczął się nowy sezon, a w Monachium mogą mówić: spokojnie to już było. Bayern przegrał w meczu o Superpuchar Niemiec z Borussią Dortmund 0:2, na dodatek był zespołem przewidywalnym, ociężałym, ospałym - po prostu od BVB słabszym. Wątpliwości, które pojawiały się w ostatnich tygodniach przy Saebener Strasse, przybrały realną postać.

Premier League. Problemy zdrowotne Łukasza Fabiańskiego. Może nie zagrać na inaugurację

Bayern miał przejść latem kadrową rewolucję, zapowiadali to sami działacze, jednak im dłużej trwało transferowe okno, tym rywale coraz mocniej Bayernowi odjeżdżali. Przede wszystkim Borussia, która bardzo mocno się wzmocniła i rzuciła zespołowi z Monachium rękawicę. O tym, że nie było to tylko dziennikarskie marudzenie, świadczy wynik meczu u Superpuchar.
Robert Lewandowski, który już dawno otwarcie mówił o niewystarczającej mocy zespołu i konieczności wzmocnień, po sobotnim meczu z Borussią był bardzo mocno niepocieszony. Do tego stopnia, że udzielił kolejnej, ostrej wypowiedzi w niemieckiej prasie. Na łamach "Sport Bilda" powiedział, że Bayernowi potrzebne są trzy wzmocnienia. Wskazał nawet konkretne pozycje.

ZOBACZ WIDEO: Błąd Grabary w debiucie! Derby lepsze od Huddersfield! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- Niezależnie od tego, czy uda się ściągnąć do Bayernu Leroy'a Sane, powinni zostać jeszcze zakontraktowani inni zawodnicy. Uważam, że potrzebujemy jeszcze trzech nowych piłkarzy - mówi Lewandowski.

- Jeśli Sane przyjdzie do nas, potrzebujemy jeszcze skrzydłowego. Straciliśmy przecież w ofensywie Franck'a Ribery'ego, Arjena Robbena oraz Jamesa Rodrigueza i do teraz nie mamy w ich miejsce żadnych nowych nabytków! - grzmi Lewandowski na łamach "Sport Bild". Lewy mówi wprost: Bayern potrzebuje dwóch skrzydłowych i jednego gracza środka pola.

- Jeśli cały sezon chcesz grać 13-14 doświadczonymi zawodnikami, to będzie ciężko. W sezonie jest do rozegrania 50-60 meczów, nie można patrzeć tylko na to, co czeka zespół za tydzień. Chodzi o cały sezon, trzy, cztery, pięć czy sześć miesięcy. Na to mamy zbyt mało zawodników. Hoeness i Rummenigge znają moje zdanie - dodał Lewandowski.

Bundesliga. Nowa kartka Rafała Gikiewicza. Bramkarz Unionu Berlin wskazał cele na nowy sezon

Bayern ma jeszcze trochę czasu, by w końcu wykazać realną i skuteczną aktywność na transferowym rynku. Od długiego czasu mówi się o negocjacjach z Sane, w przestrzeni medialnej pojawiają się też inne nazwiska. Wciąż brakuje jednak konkretów.

Drużyna przebywa obecnie na krótkim zgrupowaniu, gdzie szlifuje formę przed startem rozgrywek ligowych. Kolejny mecz o stawkę rozegra w najbliższy poniedziałek. W pierwszej rundzie Pucharu Niemiec zmierzy się w Cottbus z Energie.

Tydzień później mistrzowie Niemiec rozpoczną zmagania ligowe. W piątek 16 sierpnia Bawarczycy zagrają u siebie z Herthą Berlin.

Komentarze (14)
avatar
Grażyna Em
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ty bedziesz mu buty czyscil! 
avatar
Antek Pyta
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
9
Odpowiedz
DREWNIAK ZARAZ BEDZIE PILKI CZYSCIL 
avatar
Wojtek Lsr
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
8
Odpowiedz
Karuzela ruszyła. Lewandowski podpisał nowy kontrakt a teraz płacze że nie ma z kim grać. To było do przewidzenia więc co płaczesz lamusie? Po raz kolejny skusiłeś się na łatwe pieniądze a tu k Czytaj całość
avatar
zawodowiec
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
7
Odpowiedz
Janusz na budowie mysli ze mostu nie wybuduja bo on cegiel nosic nie bedzie... Wielki REAL wyjeb.. Ronaldo to jakiegos smiesznego Lewandowskiego nie wyjebie jakis Bajern. 
avatar
Wiesiek Kamiński
7.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale kto jest do kupienia...?