Premier League: Arsenal FC pokonał Newcastle United. Pomógł karygodny błąd rywali

Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Paul Dummett (z lewej) i Pierre-Emerick Aubameyang (z prawej)
Getty Images / Stu Forster / Na zdjęciu: Paul Dummett (z lewej) i Pierre-Emerick Aubameyang (z prawej)

Arsenal FC nie grał błyskotliwie w meczu 1. kolejki Premier League, mimo to zwyciężył 1:0. Gol Pierre'a-Emericka Aubameyanga padł po dużym błędzie Newcastle United.

W pierwszej połowie więcej było żółtych kartek - trzy niż celnych uderzeń - dwa. Najgroźniejszy strzał oddał Pierre-Emerick Aubameyang w 31. minucie. Były napastnik Borussii Dortmund dostał podanie od Henricha Mchitarjana i huknął z ostrego kąta w dobrze ustawionego Martina Dubravkę. Londyńczycy musieli zadowolić się rzutem rożnym, a Gabończyk jeszcze popracować na pierwszego gola w sezonie.

Arsenal miał problem ze zdominowaniem meczu. Przeważał, ale to nie była absolutna kontrola nad wydarzeniami. W ofensywie brakowało tempa, czegoś kreatywnego i zaskakującego. Z kolei obronę Kanonierów nękał Joelinton. Właśnie on oddał to wspomniane, jedyne celne uderzenie na bramkę Bernda Leno przed przerwą.

Czytaj także: Porażka Southampton FC. Jan Bednarek i spółka stracili trzy gole w 12 minut

Mecz był rozgrywany w ciszy, nie towarzyszył mu zorganizowany doping i piłkarze trochę dostosowali się do atmosfery. Ponury nastrój zwiększała ulewa. Czas mijał, a ani jedni, ani drudzy nie potrafili zaskoczyć przeciwnika.

ZOBACZ WIDEO: Championship. Kolejny bardzo dobry mecz Grabary! QPR - Huddersfield 1:1 [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Drużyna z Londynu przełamała niemoc strzelecką w 58. minucie. Cierpliwie czekała na błąd przeciwnika i doczekała się. Ainsley Maitland-Niles zabrał piłkę, która powoli sunęła w kierunku ospałego Jetro Willemsa. Holender zachował się karygodnie, a Anglik pognał pod bramkę Newcastle. Po jego podaniu Pierre-Emerick Aubameyang znalazł się sam na sam z Martinem Dubravką i rozstrzygnął ten pojedynek miękkim strzałem. Arsenal prowadził po błyskawicznym ataku 1:0, Gabończyk miał pierwszy w sezonie powód do zadowolenia.

W ten sposób Arsenal rozstrzygnął mecz, w którym momentami grał mało przekonująco i błyskotliwie. Potrafił wbrew kłopotom pokonać historycznie wygodnego dla siebie przeciwnika i zgarnąć komplet punktów na początek walki w Premier League.

W równolegle rozgrywanym meczu Leicester City zremisowało bezbramkowo z Wolverhampton Wanderers.

Czytaj także: Łukasz Fabiański przyjął "piątkę" od mistrza Anglii. Historyczna interwencja VAR

1. kolejka Premier League:

Newcastle United - Arsenal FC 0:1 (0:0)
0:1 - Pierre-Emerick Aubameyang 58'

Składy:

Newcastle: Martin Dubravka - Fabian Schaer, Jamal Lascelles, Paul Dummett - Javier Manquillo, Jonjo Shelvey (54' Jetro Willems), Isaac Hayden, Sean Longstaff (67' Allan Saint-Maximin), Matt Ritchie - Miguel Almiron - Joelinton.

Arsenal: Bernd Leno - Ainsley Maitland-Niles, Calum Chambers, Sokratis Papastathopoulos, Nacho Monreal - Matteo Guendouzi, Granit Xhaka - Henrich Mchitarjan (84' Gabriel Martinelli), Joseph Willock (64' Dani Ceballos), Reiss Nelson (71' Nicolas Pepe) - Pierre-Emerick Aubameyang.

Żółte kartki: Almiron (Newcastle) oraz Nelson, Mchitarjan, Xhaka (Arsenal).

Sędzia: Martin Atkinson.

***

Leicester City - Wolverhampton Wanderers 0:0

[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: