Pierwsze zajęcia odbyły się na boisku w pobliskiej Baczynie. Na treningu zjawiło się blisko trzydziestu piłkarzy, w tym kilkunastu zawodników, którzy w Gorzowie przebywają na testach. Przez dwie godziny z zespołem trenowali m.in. Grzegorz Wan z Warty Poznań, Adrian Bieniek z Tura Turek, Marcin Rogowski z Odry Opole, Sebastan Gonzatti ze Standardu Liege, Cezary Czopak z Radomika Radom oraz Oskar Raćko z Ilanki Rzepin. - Podzieliłem piłkarzy na dwa składy, tych lepszych z pierwszej ligi i ekstraklasy oraz pozostałych. My nie mamy czasu aby kogoś uczyć grać w piłkę. Mamy swoich juniorów i jeśli ktoś będzie od nich gorszy nie zwiążemy się z nim. Jest kilku piłkarzy, którzy są gotowi do zajęcia miejsca tych, których stracimy. Trzeba także zaufać piłkarzom, którzy tak dobrze zagrali w końcówce ligi. Chciałbym mieć kadrę 25 piłkarzy w tym trzech bramkarzy - powiedział szkoleniowiec GKP, Adam Topolski.
Treningowi przyglądał się także prezes GKP Gorzów, Sylwester Komisarek. To głownie jego ogromny wkład finansowy pozwala drużynie na występy w pierwszej lidze. - Po jednym spotkaniu nie mogę powiedzieć kto mi wpadł w oko. Trener zadecyduje kto zostanie w zespole. Trening to nie gra, a my nie mamy czasu na sparingi. W ciągu dwóch tygodni musimy podjąć decyzje kadrowe. My już niedługo wyjeżdżamy na zgrupowanie, a tam zabierzemy już ostateczny skład. Będziemy także tworzyć zespół rezerw wraz, z którymś z miasteczek wokół Gorzowa. - skomentował prezes GKP.
Na pierwszym treningu zabrakło m.in. Emila Drozdowicza, który przebywa na testach w Wiśle Kraków, Jozefa Petricka, którym zainteresowany jest ŁKS Łódź oraz Szymona Sawali, który dzień wcześniej rozegrał sparing w barwach Polonii Bytom - Byłem w Bytomiu trzy dni. Rozegraliśmy mecz z Młoda Ekstraklas. Myślę, że zaprezentowałem się pozytywnie. Będę czekał na informacje z tego klubu, jednak chciałem podkreślić, że priorytetem jest dla mnie gra w Gorzowie. Jestem otwarty na wszelkie propozycje. Polonia to jedna z alternatyw, kończy mi się kontrakt więc musze mieć jakieś inne możliwości - powiedział Szymon Sawala.