W sobotnim meczu Pucharu Niemiec Werder Brema rozgromił na wyjeździe SV Atlas Delmenhorst aż 6:1. Najważniejszym wydarzeniem tego spotkania były jednak dwie bramki zdobyte przez Claudio Pizarro. Dzięki temu 40-latek wyprzedził w klasyfikacji strzelców Roberta Lewandowskiego (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ).
Peruwiańczyk zgromadził na swoim koncie 34 trafienia, podczas gdy Lewandowski miał o jedno mniej. To zmieniło się po poniedziałkowym meczu Energie Cottbus - Bayern Monachium.
Wynik spotkania w 32. minucie otworzył Robert Lewandowski i tym samym zrównał się w historycznej klasyfikacji z Pizarro. Następnie wyprzedził 40-latka po tym jak trafił na 3:0 w 85. minucie.
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"
"Lewy" ponownie znalazł się w klasyfikacji przed Pizarro. Polak zajmuje ósme miejsce, a Peruwiańczyk jest dziewiąty. Niespełna 31-letni zawodnik jest jednocześnie najskuteczniejszym aktywnym graczem w zestawieniu. Prowadzi Gerd Mueller z 78. bramkami na koncie.
W poniedziałek Lewandowski podkręcił jeszcze inną swoją statystykę. W 16 ostatnich meczach Pucharu Niemiec polski napastnik zdobył łącznie 20 bramek, co daje ponad jedno trafienie na mecz.
Czytaj także:
- Romelu Lukaku popisał się w pierwszym sparingu. Belg strzelił cztery gole dla Interu Mediolan
- Łukasz Teodorczyk dał o sobie znać. Skompletował hat-tricka
Rezerwowy rezerwowego kapitana bohaterem Bayernu. 2 gole strzelone 4.- ligowej drużynie w kraju 3. ligi ( Czytaj całość