Delegacja Barcelony, która udała się do Paryża na spotkanie z przedstawicielami Paris Saint-Germain, niewiele wskórała. Nadal jest zbyt wiele rozbieżności, by doprowadzić do transferu Neymara do mistrza Hiszpanii.
Niedawno do gry o gwiazdę futbolu dołączył Real Madryt, którego działacze pozostają w dobrych relacjach z dyrektorami PSG. Oba kluby miały kilka dni temu rozpocząć negocjacje, rozważana była także opcja wypożyczenia Neymara do Madrytu (więcej TUTAJ>>).
Gdyby Brazylijczyk trafił na Santiago Bernabeu, z pewnością zdenerwowałoby to kibiców Barcelony. Neymar grał w niej bowiem w latach 2013-17. Dla wielu fanów z Katalonii stałby się zdrajcą. Jednak Rivaldo Vitor, była gwiazda Barcelony, widzi to inaczej.
ZOBACZ WIDEO Polacy za granicą świetnie rozpoczęli sezon. "Krychowiak odrodził się w Rosji"
- Jeśli Zinedine Zidane sprowadzi Neymara do Realu, to nie będzie to zdradą. Neymar odszedł z Barcelony do PSG, skąd może trafić do Madrytu. Inaczej byłoby w sytuacji, gdyby przeszedł z Barcelony do Realu - twierdzi Rivaldo cytowany przez "Marcę".
Mistrz świata z 2002 r. uważa jednak, że Neymar wolałby zagrać ponownie w ekipie z Katalonii.
- Założę się, że jeśli będzie miał szansę wrócić do miejsca, w którym był szczęśliwy i gdzie zna większość piłkarzy, to z chęcią powróci do Barcelony. To jednak zależy od oferty, jaką złoży kataloński klub. PSG nie zaakceptuje gorszej propozycji z Barcelony tylko dlatego, że Neymar wolałby do niej przejść. Paryżanie nie chcą stracić pieniędzy - dodaje 47-latek.
Zobacz także: Kibice PSG obrażali Neymara. Marco Verratti: Mają prawo krzyczeć to, co myślą
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)