Jeszcze przed startem tego sezonu było zainteresowanie Ondrejem Dudą, 25-latka chciała pozyskać Sevilla. Ostatecznie piłkarz przedłużył jednak kontrakt w stolicy Niemiec i Hertha Berlin będzie jego klubem do 2023 roku.
W piątek o 20:30 meczem z Bayernem Monachium Duda zainauguruje nowy sezon w Bundeslidze. Celem stołecznej drużyny jest poprawienie lokaty sprzed roku, czyli 11. miejsca. Faworytem meczu i do kolejnego tytułu będą aktualni mistrzowie z Bawarii, sam piłkarz uważa, że tak się stanie, a na króla strzelców wskazuje Roberta Lewandowskiego.
Czytaj też:
-> Bundesliga. Wyjątkowa akcja kibiców Unionu Berlin. Na debiutancki mecz wezmą zdjęcia zmarłych fanów
-> Transfery. Neymar może jeszcze zagrać w PSG. "To niewiarygodny piłkarz"
- Zazdroszczę Polsce takiego napastnika jak Lewandowski. Przydałby się nam na Słowacji snajper tej klasy. Jeśli zdobył cztery razy króla strzelców w tak silnej lidze jak niemiecka, to musi być jednym z najlepszych na świecie. Wielki szacunek dla niego - powiedział były zawodnik Legii Warszawa w rozmowie z "Super Expressem".
Duda docenia polskiego napastnika za profesjonalizm. - Ma znakomite wyczucie i wykończenie akcji. Może nie jest aż tak szybki, ale ma wszystko, co potrzeba napastnikowi światowej klasy - wyjaśnił.
Co ciekawe, Duda podziwia Lewandowskiego nie tylko za to, co ten robi na boisku. Obserwując go, nauczył się kilku rzeczy. - Gdy jestem trochę starszy i bardziej dojrzały, to uczę się na sobie wielu rzeczy - jaką wodę mam wypić albo co mogę zjeść. Nie da to efektu, że jutro zagram lepiej, ale sadzę, że odpowiednią dietą przedłużę sobie lata kariery. Nie jest tak, że jem tylko sałaty i warzywa, ale niektóre składniki usunąłem z diety, szczególnie tłuszcze - podkreślił Duda.
ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"