PKO Ekstraklasa: Korona - Pogoń. Kosta Runjaić: Postaramy się być nieprzyjemni

Newspix / Kamil Świrydowicz  / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
Newspix / Kamil Świrydowicz / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

- Niezależnie od składu naszego i rywali, to będzie trudny mecz - zapowiada Kosta Runjaić, trener Pogoni Szczecin spotkanie z Koroną Kielce.

Wicelider PKO Ekstraklasy zwyciężył już w tym sezonie na stadionie Legii Warszawa, czego nie potrafił zrobić wcześniej przez 36 lat. W poniedziałek Pogoń Szczecin spróbuje przerwać krótszy, ale również znaczący impas. Nie wygrała meczu na terenie Korony Kielce od 2006 roku. W tym okresie pięć razy tam zremisowała i poniosła trzy porażki.

- Gino Lettieri robi w Kielcach dobrą robotę. Udało mu się wydobyć dużo ze swojej drużyny. Niezależnie od składu naszego i rywali, to będzie trudny mecz. Korona jest nieprzyjemnym przeciwnikiem. W tej sytuacji postaramy się być nieprzyjemni dla niej - mówi Kosta Runjaić przed konfrontacją drużyn prowadzonych przez Niemców.

Czytaj także: Dariusz Adamczuk o transferach Pogoni Szczecin: Chcieliśmy doświadczonych piłkarzy

W jedenastce Pogoni dojdzie do zmiany spowodowanej kontuzją Ikera Guarrotxeny. Runjaić pozwolił Baskowi polecieć do rodzinnego domu. Ma wrócić do Szczecina we wtorek i wznowić treningi w masce chroniącej twarz. Dublerami Guarrotxeny mogą być Santeri Hostikka, Srdjan Spiridonović czy David Stec, więc Niemiec miał z kogo wybierać.

ZOBACZ WIDEO Sporo emocji i brak goli. Borussia M'gladbach zremisowała z Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

- David jest w dobrej formie. Pokazuje to na treningach, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zagrał, ale takich ciekawych możliwości mieliśmy więcej - opowiada trener Pogoni.

- Po poprzednim meczu z Wisłą Kraków pozwoliliśmy sobie na krótki urlop. Nie trenowaliśmy przez 2,5 dnia, dlatego przygotowania do starcia z Koroną rozpoczęliśmy wypoczęci. Chcieliśmy polecieć do Warszawy samolotem, ale nie było już dostępnego lotu, dlatego ruszyliśmy autokarem już w sobotę. W niedzielę wieczorem trenowaliśmy w Kielcach. Mam nadzieję, że tak zaplanowana podróż sprawi, że będziemy dobrze przygotowani - dodaje Runjaić.

Po siedmiu meczach 5. kolejki PKO Ekstraklasy drużyna ze Szczecina ma statystycznie najlepszą defensywę w lidze. W czterech wcześniejszych spotkaniach straciła jednego gola. Było to blisko miesiąc temu w wygranym 2:1 starciu z Legią. Pozytywne recenzje zbierają od początku sezonu Dante Stipica, Konstantinos Triantafyllopoulos oraz Benedikt Zech, czyli broniący piłkarze zakontraktowani przez Pogoń latem. W Kielcach spróbują zachować czyste konto po raz czwarty w rozgrywkach.

- Z pewnością to ich zasługa, że wyniki są takie, a nie inne. Boczni obrońcy też spełniają swoje role. Na początku sezonu zadawaliśmy sobie pytanie, jak będzie wyglądać nasza defensywa. Nowy bramkarz, dwóch środkowych obrońców, więc doszło do dużych zmian. Byliśmy mimo to dobrej myśli, ponieważ nasi nowi piłkarze mają duże umiejętności. Jak widać potwierdzają to - mówi Runjaić i zwraca uwagę na mankamenty.

- Staraliśmy się we wszystkich meczach dobrze organizować w obronie, mimo to przeciwnicy stwarzali sobie sytuacje podbramkowe. Dlatego choć widać postęp, mamy nadal co doskonalić. Na początku sezonu jest za wcześnie na euforię, musimy czujnie patrzeć jak rozwija się sytuacja. Bardzo poważnie podchodzimy teraz do stałych fragmentów gry zarówno kiedy bronimy, jak i kiedy atakujemy - dodaje Niemiec.

Czytaj także: Pogoń Szczecin wystartowała najlepiej od 19 lat. "Idziemy w dobrym kierunku"

Początek meczu Pogoni Szczecin w Kielcach w poniedziałek o godzinie 18.

Źródło artykułu: