Liga Mistrzów: Milan Borjan błysnął. Olympiakos Pireus rozbił FK Krasnodar

PAP / Georgia Panagopoulou / Na zdjęciu: piłkarze Olympiakosu Pireus
PAP / Georgia Panagopoulou / Na zdjęciu: piłkarze Olympiakosu Pireus

Milan Borjan popisał się piękną paradą w zremisowanym 2:2 meczu Crveny Zvezdy Belgrad z Young Boys Berno. Olympiakos Pireus zdemolował 4:0 FK Krasnodar i jest o krok od fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Crvena Zvezda Belgrad zanotowała w Bernie identyczny wynik jak w 2004 roku. Kadry obu klubów zmieniły się totalnie przez 15 lat, ale jak widać, historia lubi się powtarzać. Strzelanie rozpoczęło się wcześnie. Już w 7. minucie drużyna ze Szwajcarii przeprowadziła banalną akcję bramkową. Wykop golkipera został przedłużony przez Jeana Pierre'a Nsame do Rogera Assale, a ten strzelił na 1:0 do siatki Milana Borjana.

Mistrz Serbii odpowiedział w 18. minucie dzięki stałemu fragmentowi. Milos Degenek główkował na 1:1 po dośrodkowaniu Marko Marina z rzutu rożnego. Crvena Zvezda zdobyła cenną bramkę na wyjeździe. To, że kompromisowy wynik utrzymał się do przerwy jest zasługą Borjana. Były bramkarz Korony Kielce w cudowny sposób zatrzymał futbolówkę po strzale z bliska. To była popisowa interwencja.

Czytaj także: Club Brugge i Slavia Praga blisko awansu. Szymon Marciniak podjął ważną decyzję

Nie minęła minuta po przerwie i piłkarze z Belgradu prowadzili 2:1. Ospałych po powrocie z szatni gospodarzy zaskoczył Mateo Ezequiel Garcia. Wynik na 2:2 ustalił z rzutu karnego w 76. minucie Guillaume Hoarau. 35-latek trafił do bramki w decydującej rundzie eliminacji w drugim sezonie z rzędu.

ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Sprawa Carlitosa i świetne wejście w sezon Roberta Lewandowskiego

Także w środę Olympiakos Pireus wygrał aż 4:0 z FK Krasnodar. Drużyna z Grecji prowadziła od 30. minuty. Po podaniu Giorgiosa Masourasa perfekcyjnie strzelił Miguel Guerrero. Hiszpan był na linii pola karnego, ułożył sobie piłkę na prawej stopie i przymierzył od słupka do bramki. Olympiakos przeważał i nie zadowolił się jednym golem zaliczki. Ostatni kwadrans należał do niego. Lazar Randjelović zmienił wynik na 2:0 w 78. minucie, a w 85. minucie oddał strzał na 3:0. Ostatnie słowo należało do Daniela Podence, który ładnym lobem ustalił rezultat. Olympiakos, który przygotowywał się do sezonu na zgrupowaniu w Polsce, jest jedną nogą w fazie grupowej.

Rewanże we wtorek.

Czytaj także: Ajax Amsterdam tylko zremisował na Cyprze

IV runda eliminacji Ligi Mistrzów:

Young Boys Berno - Crvena Zvezda Belgrad 2:2 (1:1)
1:0 - Roger Assale 7'
1:1 - Milos Degenek 18'
1:2 - Mateo Ezequiel Garcia 46'
2:2 - Guillaume Hoarau (k.) 76'

Olympiakos Pireus - FK Krasnodar 4:0 (1:0)
1:0 - Miguel Guerrero 30'
2:0 - Lazar Randjelović 78'
3:0 - Lazar Randjelović 85'
4:0 - Daniel Podence 89'

Dinamo Zagrzeb - Rosenborg Trondheim 2:0 (2:0)
1:0 - Bruno Petković (k.) 8'
2:0 - Mislav Orsić 28'

Komentarze (2)
Savio Manu
22.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rosenborg rozjechany przez Dinamo , a wczesniej Rosen na spokoju wywalił BATE z tego co pamiętam , a co zrobiło BATE z Piastem też pamiętam . Wiem,że to nie jest 1:1 , ale wesoło nie jest :( . 
Stefan Kostanek
22.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polska piłka nożna to dno i 100 km mułu a będzie z roku na rok coraz gorzej.