Liga Mistrzów: APOEL - Ajax. Półfinalista poprzedniej edycji drży o awans!

PAP/EPA / KATIA CHRISTODOULOU / Na zdjęciu: Noussair Mazraoui (z lewej) i Lucas Souza (z prawej)
PAP/EPA / KATIA CHRISTODOULOU / Na zdjęciu: Noussair Mazraoui (z lewej) i Lucas Souza (z prawej)

Słaby występ Ajaksu Amsterdam w pierwszym meczu IV rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów. Półfinalista poprzedniej edycji zremisował na wyjeździe z APOEL Nikozja 0:0, a mógł nawet przegrać.

Faworyzowani Holendrzy od razu rzucili się do ataku i w pierwszych fragmentach mieli ogromną przewagę. Nie była to tylko przewaga optyczna. Zespół Erika ten Haga prowadził nieustanny ostrzał bramki strzeżonej przez Vida Beleca. Słoweniec znalazł się pod presją, nie zawsze interweniował pewnie, ale był skuteczny i głównie dzięki niemu gospodarze przetrwali ten napór.

Ajaksowi zabrakło zapału, by kontynuować ofensywę i po ok. 20 minutach całkowicie spuścił z tonu. Dzięki temu do głosu zaczęli też dochodzić Cypryjczycy. Aktywny i efektowny w swoich poczynaniach był Moussa Al Tamari i właśnie on mógł wpędzić półfinalistę poprzedniej edycji Champions League w wielkie kłopoty. W jednej z akcji z łatwością przedarł się przez obronę rywala, wpadł w pole karne, jednak zawiodło wykończenie, bo spudłował z ostrego kąta.

Po przerwie Ajax znów chciał podkręcić tempo, lecz tego wieczora nie był zbyt dobrze dysponowany. Wielu zawodników holenderskiej ekipy spisywało się przeciętnie, przez co trudno jej było wskoczyć na obroty, którymi zachwycała jeszcze niedawno w Lidze Mistrzów.

ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović wygwizdywany przez kibiców Legii. "Powstała już teoria spiskowa, dlaczego gra"

Cypryjczycy widzieli tę niemoc i z każdą chwilą widać było u nich coraz większą ochotę na sprawienie niespodzianki. W 59. minucie Giorgios Merkis trafił w poprzeczkę, a niedługo później soczyście z kilkunastu metrów uderzył Lucas Souza i tym razem gości uratował Andre Onana.

->The Championship: drużyny Krystiana Bielika i Kamila Grosickiego z porażkami

W końcówce drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Noussair Mazraoui i Ajax musiał sobie radzić w osłabieniu. To nie wpłynęło zbyt mocno na jego postawę, a w 88. minucie mógł nawet strzelić zwycięskiego gola, gdyby Nicolas Ioannou nie wybił piłki po strzale Klaasa-Jana Huntelaara. Nie zmienia to natomiast faktu, że Holendrzy zagrali znacznie poniżej oczekiwań i zawiedli.

Bezbramkowy remis niczego w tym dwumeczu nie rozstrzyga, zwłaszcza że jego pierwsza odsłona była bardzo wyrównana. Rewanż odbędzie się w środę 28 sierpnia w Amsterdamie.

->Liga Mistrzów: Club Brugge i Slavia Praga blisko awansu. Szymon Marciniak podjął ważną decyzję

APOEL Nikozja - Ajax Amsterdam 0:0

Składy:

APOEL Nikozja: Vid Belec - Dragan Mihajlovic, Giorgios Merkis, Nicolas Ioannou, Joaozinho (82' Andre Vidigal), Moussa Al Tamari, Lucas Souza, Savvas Gentsoglou, Roman Bezjak (68' Antonio Jakolis), Uros Matić, Andrija Pavlović (68' Linus Hallenius).

Ajax Amsterdam: Andre Onana - Noussair Mazraoui, Joel Veltman, Lisandro Martinez, Nicolas Tagliafico, Razvan Marin (61' Sergino Dest), Daley Blind, Hakim Ziyech, Donny van de Beek, David Neres (72' Klaas-Jan Huntelaar), Dusan Tadić.

Żółte kartki: Savvas Gentsoglou, Roman Bezjak (APOEL Nikozja) oraz Noussair Mazraoui, Razvan Marin, Joel Veltman, Lisandro Martinez, Nicolas Tagliafico, Dusan Tadić (Ajax Amsterdam).

Czerwona kartka: Noussair Mazraoui /80' za drugą żółtą/ (Ajax Amsterdam).

Sędzia: Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania).

Komentarze (3)
avatar
przemop33
21.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Następny opętany " kuczerozą ' ( pisać byleby pisać ) . 
avatar
Wiesiek Kamiński
21.08.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
człowieku pisząc co Ty bierzesz ! 
avatar
Piotr Pilarz
20.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przecież nie przegrali,z Paokiem też zremisowali na wyjeździe i u siebie ogarneli awans. Ajax nie drży o awans