PKO Ekstraklasa. Jarosław Bieniuk wrócił do pracy w Lechii Gdańsk

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK  / Na zdjęciu: Jarosław Bieniuk
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Jarosław Bieniuk
zdjęcie autora artykułu

Jarosław Bieniuk nie zamierzał dłużej korzystać z bezpłatnego urlopu. Choć nadal nie rozwiązała się sprawa jego domniemanego gwałtu, to 40-latek wrócił do pracy w Lechii Gdańsk.

[tag=4136]

Jarosław Bieniuk[/tag] w Lechii Gdańsk pracuje jako asystent trenera Piotra Stokowca. Były piłkarz odpowiedzialny jest za szkolenie obrońców. W czerwcu jednak nie pojawił się na pierwszym treningu. Po wybuchu afery z domniemanym gwałtem na Sylwii Sz. poszedł na bezpłatny urlop.

Nowe informacje ws. Jarosława Bieniuka. Sylwia Sz. pokazuje obrażenia >> Nie było pewne, czy kiedykolwiek wróci do roli asystenta. Wygląda jednak na to, że miał już dość bezczynności. "Super Express" informuje, że 40-latek od kilkunastu dni pracuje z drużyną i znowu wykonuje swoje obowiązki.

Afera wokół Bieniuka wybuchła w połowie kwietnia. Sylwia Sz. zgłosiła się na policję, twierdząc, że w nocy z 12 na 13 kwietnia została zgwałcona przez byłego reprezentanta Polski. 29-latka zeznała, że wcześniej została odurzona narkotykami.

Nowy informator ws. Jarosława Bieniuka. Narkotyki, papier toaletowy i interwencja personelu hotelu >> Znany piłkarz trafił do aresztu na dwie doby. Prokuratura jednak do dzisiaj nie postawiła mu zarzutów ze względu na brak dowodów. Sprawa ciągle jest wyjaśniana.

ZOBACZ WIDEO Sandro Kulenović wygwizdywany przez kibiców Legii. "Powstała już teoria spiskowa, dlaczego gra"

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
Alf Frank
22.08.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i dzifce nie poszło;P git ale powinna jeszcze ponieść konsekwencje za oszczerstwa i próbę wyłudzenia hajsu, ku przestrodze dla innych!