Bundesliga: Schalke - Bayern. Robert Lewandowski potwierdził rozmowy o nowej umowie

Maciej Siemiątkowski 24 Sierpnia 2019, 21:53

PAP/EPA / SASCHA STEINBACH / Na zdjęciu: Robert Lewandowski (z prawej)

• Bundesliga. Schalke - Bayern: genialny Robert Lewandowski, trzy gole Polaka w niemieckim klasyku!

- Samemu można wygrać mecz, ale tytuły wygrywa się z drużyną. Bundesliga nie jest łatwą ligą, musisz być dobrze przygotowany fizycznie, musisz być zawsze gotowy - dodał napastnik dla oficjalnej strony Bayernu.

"Górował nad wszystkimi" - pisali zaraz po ostatnim gwizdku zachwyceni dziennikarze "Abendzeitung Muenchen". Lider Bayernu został przez nich wyjątkowo wyróżniony. Kiedy "1" to najlepsza nota w Niemczech, on został oceniony na "1+".

Po dwóch kolejkach wszystkie bramki mistrza Niemiec w Bundeslidze to bramki Lewandowskiego. W pierwszej kolejce ustrzelił dublet w starciu z Herthą Berlin (2:2) i został pierwszym graczem w historii, który zdobył co najmniej jedną bramkę w pięciu inauguracjach z rzędu. Na razie nikt inny z ekipy Bawarczyków nie potrafi trafić do siatki rywali. 30-latek jest maszyną do strzelania goli. Dlatego kibice Bayernu tym bardziej powinni się cieszyć na wieści o nowej umowie.

-> Robert Lewandowski walczy o piątą armatkę. Polak liderem klasyfikacji strzelców

- Chcę grać jeszcze przez co najmniej cztery lata. Postaram się jak najlepiej wykorzystać swój czas, a to oznacza utrzymanie jak najlepszej formy - mówił wcześniej polski snajper na starcie sezonu w rozmowie z oficjalnym portalem Bundesligi.

Pierwsze informacje o negocjacjach "Lewego" z klubem wypłynęły już w piątek za sprawą dziennikarzy "Bilda". Gazeta "TZ" dodała, że do decyzji przekonały go obecne transfery do klubu i zapowiedź kolejnych. Tego lata Bayern wzmocnili Philippe Coutinho, Michael Cuisance, Ivan Perisić, Benjamin Pavard, Lucas Hernandez i Jann-Fiete Arp.

Polski napastnik gra w Bayernie od lipca 2014 roku. Z Bawarczykami zdobył już pięć mistrzostw Niemiec oraz dwa puchary i trzy superpuchary kraju. Lewandowski strzelił dla nich 197 goli.

Czytaj też: Kai Havertz. Melodia przyszłości niemieckiej piłki