W niedzielę piłkarze Bayernu Monachium rozegrali sparing w ramach corocznej akcji Traumspiel 2019 (mecz marzeń). Przeciwnikiem mistrzów Niemiec był drużyna złożona z członków fanklubu Bayernu "Vilshofen Rot Weis". Spotkanie zakończyło się wygraną zespołu Niko Kovaca (wynik 13:1) - więcej TUTAJ.
Robert Lewandowski na Klaus-Augenthaler-Stadion w Vilshofen rozegrał tylko 21 minut (zastąpił go Karatas). Po zejściu z boiska reprezentant Polski bardzo długo był "przetrzymywany" przez kibiców.
"Lewy" chętnie rozdawał autografy i pozował do pamiątkowych zdjęć z fanami. Jeden z sympatyków futbolu poprosił go, żeby podpisał się na... tyłku dziecka ubranego w barwach Bayernu.
"Najdziwniejsze miejsce, o jakie Robert Lewandowski został poproszony, żeby się na nim podpisał?" - komentuje profil Bayernu na Twitterze, gdzie zamieszczono wideo z tej niecodziennej sytuacji.
The strangest thing @lewy_official has been asked to sign? pic.twitter.com/wvOIo6OmA3
— FC Bayern English (@FCBayernEN) 25 sierpnia 2019
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kosmiczny mecz Roberta Lewandowskiego! Hat-trick Polaka przeciwko Schalke! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]