W sobotę we włoskiej Serie A dojdzie do hitu 2. kolejki, w którym zmierzą się Juventus Turyn i SSC Napoli (początek o godz. 20:45). W spotkaniu na Allianz Stadium na ławce trenerskiej Starej Damy nie pojawi się Maurizio Sarri, który ciągle czeka na swój oficjalny debiut w Juve (WIĘCEJ TUTAJ).
Kilka dni temu włoskie media obiegła informacja, że Sarri jest bliski wyleczenia zapalenia płuc, z którym zmaga się w ostatnim czasie. Badania wykazały, że proces leczenia przebiega prawidłowo, co dało nadzieję kibicom zespołu z Turynu na to, że w sobotę trener poprowadzi Juventus przeciwko Napoli.
Jak dowiedział się dziennik "La Gazzetta dello Sport", 60-letni Sarri wprawdzie będzie obecny na Allianz Stadium w sobotni wieczór, ale nie zasiądzie na ławce trenerskiej. "Sztab medyczny i Sarri podjęli decyzję, że powrót na ławkę zostanie odroczony do meczu z Fiorentiną (15 września)" - pisze gazeta.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bayern Monachium docenił Lewandowskiego. "Piłkarze po trzydziestce nie otrzymują długoletnich umów"
ZOBACZ: Serie A. Juventus rozczarowany postawą Maurizio Sarriego. Pali mimo zapalenia płuc >>
Przypomnijmy, że były trener Napoli (w latach 2015-18) objął ekipę Starej Damy w czerwcu tego roku, zastępując na stanowisku Massimiliano Allegriego. Z powodu choroby płuc Sarri nie mógł zadebiutować w roli szkoleniowca mistrzów Włoch w meczu 1. kolejki Serie A - z Parmą (wynik 1:0).